wtorek, 30 kwietnia 2024 r., imieniny Katarzyny, Mariana, Lilii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Umowa o pracę czy B2B?

Pracując zawodowo możemy w pewnym momencie swojej kariery zastanowić się nad tym, na jakich zasadach chcemy pracować dalej. Jest to moment, w którym możemy zastanowić się nad tym, na czym nam zależy oraz jakie relacje chcemy mieć w przyszłości ze swoim pracodawcą.

W takiej chwili należy określić zakres niezbędnych dla nas korzyści i negatywnych skutków jakie może ze sobą nieść zmiana stosunku pracy w momencie, kiedy chcemy przejść z klasycznej umowy o pracę na B2B. Czym jest jednak działalność B2B i jaka różni się ona od bycia pracownikiem na umowie?

Aby zawszeć z pracodawcą umowę B2B nie możemy jej po prostu zaproponować. Warunkiem koniecznym przy tego rodzaju umowie jest to, abyśmy posiadali własną działalność gospodarczą. B2B jest rodzajem umowy pomiędzy firmami (Business to Business) opierającej się na innych zasadach, niż umowa o świadczenie pracy.

Dlaczego jednak niektórzy decydują się na przejście z umowy o pracę na B2B? Otóż powód jest bardzo prosty - różnica wynagrodzenia na korzyść drugiego rodzaju umowy. Dla pracownika B2B oznacza niższe składki, co sprawia, że przelicznik pensji z kwoty brutto na netto jest dla nas korzystniejszy niż na umowę o pracę nawet w przypadku, kiedy kwota wynagrodzenia nie uległa zmianie przy przejściu na inny rodzaj umowy. Dla pracodawcy z kolei zmniejsza się koszt posiadania pracownika, gdyż właściwie takiego nie posiada w przypadku umowy B2B. W takim wypadku do wykonywania zadań ma zatrudnionego podwykonawcę (naszą firmę), który sam musi ponieść wcześniej wspomniane koszty.

Jakie są jednak inne różnice płynące ze zmiany formy zatrudnienia? Otóż jest ich kilka. Po pierwsze, prowadząc własną działalność gospodarczą nie jesteśmy chronieni kodeksem pracy. Nie przysługuje nam prawo do urlopu, nie obowiązuje nas zwolnienie lekarskie, które moglibyśmy pokazać drugiej firmie. W takim wypadku trzeba zwrócić uwagę, że umowa o pracę gwarantuje nam przywileje niedostępne na B2B. Mowa tu o płatnym urlopie (26 dni), płatnym czasie, kiedy znajdujemy się w domu na zwolnieniu lekarskim oraz płatnych nadgodzinach. Żadna z tych rzeczy nie jest możliwa w przypadku B2B - jeśli jesteśmy na L4, jest ono bezpłatne. Jeśli bierzemy urlop, również jest nieodpłatny.

Z umowy B2B płyną jednak również korzyści, o których w przypadku umowy o pracę nie można mówić. W przypadku B2b nie istnieje stosunek pracodawca-pracownik, a firma-firma, co ma bardzo proste konotacje. Firma zlecająca pracę nie może decydować o czasie pracy firmy biorącej zlecenie. W takim przypadku sami normujemy swój czas pracy. Kolejnym udogodnieniem w przypadku B2B jest kwestia urlopu, którego na umowie o pracę pracodawca może nam odmówić we wskazanym terminie. Na B2B firma zlecająca nie może decydować o możliwości wykorzystania urlopu, z tym jednak, że należy liczyć się z faktem, że taki urlop jest niepłatny.

Przy obu rodzaju umów istnieją wady i zalety i należy uważnie się zastanowić, zanim podejmie się decyzję. Jeśli nie mamy problemów ze zdrowiem, przez co rzadko będziemy wykorzystywać L4, a prowadzenie własnej rachunkowości jako firma nie stanowi dla nas większego problemu, może czas zastanowić się nad zmianą umowy z pracodawcą na B2B, dzięki czemu nasza pensja miesięczna może zwiększyć się dość znacząco.

Więcej informacji dostępnych na stronie:www.wybieraj.com.pl.

Artykuł sponsorowany
Wyświetleń: 1506 komentarze: - Wrzuć na Facebooka 09:22, 09.03.2018r. Drukuj


Powrót