Czy były wiceprezydent Ostrołęki był zatrudniony w elektrowni wbrew ustawie?

To, czy były wiceprezydent Ostrołęki Grzegorz Płocha był zatrudniony w Energa Elektrownie Ostrołęka wbrew ustawie, sprawdzi Prokuratura Rejonowa w Pułtusku. Jak poinformowała nas prokurator Jolanta Świdnicka, trwają czynności w tej sprawie.

Grzegorz Płocha pracował w spółce Energa Elektrownie Ostrołęka na stanowisku dyrektora biura zarządu spółki. Jego zatrudnienie nie trwało jednak długo. Przeszkodą okazały się prawdopodobnie zapisy ustawy o samorządzie gminnym (przepisy antykorupcyjne). Chodzi o zakaz zatrudnienia samorządowców w instytucjach czy firmach, którym wydawali decyzje administracyjne. Takie decyzje ratusz wydawał ostrołęckiej elektrowni, na przykład przy inwestycjach.

ReklamaPracą Płochy w elektrowni zainteresował się Krzysztof Majkowski, były senator i pracownik elektrowni, który złożył do ostrołęckiej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Majkowski w Energa Elektrownie Ostrołęka przepracował prawie 40 lat i jak sam stwierdził, wszystko co wiąże się z funkcjonowaniem tej spółki jest mu bardzo drogie i ważne.

- Nikt mnie nie przekona, że zatrudnianie na siłę w tej spółce specjalistów od chowu gęsi lub kaczek, wieloletnich pracowników kultury, katechetów czy dyrektorów do spraw sportu, będzie z korzyścią dla funkcjonowania profesjonalnej spółki energetycznej - powiedział nam Krzysztof Majkowski.

ReklamaSprawa została przekazana prokuraturze w Pułtusku.

- Do Prokuratury Rejonowej w Pułtusku wpłynęło zawiadomienie dotyczące zatrudnienia byłego wiceprezydenta Miasta Ostrołęki - Grzegorza Płochy w spółce Energa Elektrownie Ostrołęka SA wbrew ograniczeniom ustawowym. Aktualnie trwają czynności sprawdzające. Decyzja w zakresie wszczęcia postępowania nastąpi najpóźniej w terminie do 15 kwietnia br. - poinformowała nas Jolanta Świdnicka, prokurator rejonowy w Pułtusku.

Wyświetleń: 4507

komentarze: -

14:07, 27.03.2019r.