czwartek, 2 maja 2024 r., imieniny Zygmunta, Atanazego, Anatola

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Mirosław Augustyniak zapewnia, że nie odchodzi z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie ukrywa jednak, że jego stosunki z ludowcami uległy ochłodzeniu

Po medialnych doniesieniach o planowanym przejściu radnego Sejmiku Województwa Mazowieckiego Mirosława Augustyniaka z PSL do PiS, samorządowiec zabrał głos. Zapewnia, że nie odchodzi z PSL. Nie ukrywa jednak, że w ostatnim czasie jego stosunki z partyjnymi kolegami uległy znacznemu ochłodzeniu.

We wtorek 17 grudnia portal natemat.pl podał informację, że PiS próbuje przeciągnąć na swoją stronę Mirosława Augustyniaka (PSL) i Konrada Rytela (Bezpartyjni Samorządowcy) w Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Gdyby tak się stało, Koalicja Obywatelska z PSL straciłyby wówczas możliwość samodzielnego rządzenia na Mazowszu.

ReklamaRelacje Mirosława Augustyniaka z Polskim Stronnictwem Ludowym uległy w tym roku znacznemu ochłodzeniu. Samorządowiec nieoczekiwanie wycofał się ze startu w wyborach parlamentarnych. Zrezygnował, bo jak tłumaczył, nie dostał pierwszego miejsca na liście do Sejmu, które obiecano mu w ubiegłym roku.

- Zarówno Władysław Kosiniak-Kamysz, jak i marszałek Adam Struzik, obiecywali mu jedynkę na liście w wyborach Sejmu. Tę ostatecznie dostał Marek Sawicki. Mówiło się również, że obejmie on stanowisko członka zarządu województwa, którego ostatecznie też nie dostał - podał natemat.pl.

Podczas wtorkowych obrad sejmiku Mazowsza i głosowania nad budżetem na przyszły rok, wszyscy mieli dowiedzieć się, jaką drogę wybiorą Mirosław Augustyniak i Konrad Rytel.

Reklama- Radny Mirosław Augustyniak, podczas dzisiejszej sesji sejmiku, nie siedział razem z kolegami z PSL, tylko przy innym stole obok radnego Bezpartyjnych Samorządowców - napisał portal niezalezna.pl.

Augustyniak głosował jednak za uchwałą dotyczącą przyszłorocznego budżetu, tak samo jak reszta jego kolegów z PSL. W rozmowie z dziennikarzem serwisu niezalezna.pl, zapewnił, że nie odchodzi z PSL.

- Jest pewna różnica zdań między nami i ona musi być wyjaśniona, a ja przecież żadnych deklaracji nie złożyłem - powiedział. - Po prostu chciałem dać koleżeństwu do przemyślenia pewne rzeczy, które mnie bolały, a nie zostały zrealizowane przez rok i uznałem, że to jest odpowiedni moment na zaakcentowanie pewnych rzeczy - dodał.

Podkreślił, że dał partyjnym kolegom czas do najbliższej sesji sejmiku - pierwszej w 2020 roku.

Pełna treść artykułu:

Nieporozumienia w PSL. Czy PiS przejmie władzę na Mazowszu?

Wyświetleń: 3632 komentarze: -
11:42, 18.12.2019r. Drukuj