środa, 8 maja 2024 r., imieniny Stanisława, Lizy, Dezyderii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Problemy z budową nowej elektrowni w Ostrołęce "to wina Tuska, Kopacz i Trzaskowskiego!". "Tu musi działać prokurator" (wideo)

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oskarżają opozycję i ich kandydata na prezydenta o problemy z budową nowej elektrowni w Ostrołęce. Ekipa rządząca grzmi, że wszystkiemu winni są Donald Tusk, Ewa Kopacz i Rafał Trzaskowski, a opozycja wskazuje na niegospodarność i stratę ponad miliarda złotych na nietrafioną inwestycję.

Dyskusja dotycząca ostrołęckiej elektrowni, niegospodarności obecnego rządu oraz straty wielu milionów złotych przez spółki Skarbu Państwa, wywiązała się podczas 12 posiedzenia Sejmu RP.

Reklama

Pierwsze pytanie zadał poseł Koalicji Obywatelskiej Czesław Mroczek.

- Po kilku latach dziań rządu PiS, doszło do katastrofy na rynku energetycznym w Polsce. Ceny energii elektrycznej wzrosły radykalnie, niektórzy odbiorcy płacą nawet 70 proc. więcej Rząd wystraszony skutkami takiej sytuacji, postanowił wypłacać rekompensaty dla gospodarstw domowych. W 2019 roku na ten cel przeznaczono 9 mld zł. W bieżącym roku nie ma już tyle pieniędzy i rekompensaty nie obejmą wszystkich gospodarstw domowych. Dlaczego tak się dzieje? - zapytał poseł.

"Działacze PiS-u obsiedli rady nadzorcze i zarządy spółek energetycznych związanych z Ostrołęką, żerując na mieniu publicznym"

Według posła Mroczka odpowiedzi nie trzeba daleko szukać. Uważa on bowiem, że "energetyka stała się dla obecnej władzy narzędziem do realizacji politycznych celów".

- Energetyka stała się dla obozu rządowego narzędziem realizacji politycznych celów. Rząd PiS stawia na węgiel i to w dodatku na rosyjski węgiel. W 2015 roku prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło, zabiegając o poparcie w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, złożyli deklaracje dotyczące budowy nowego bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka, chociaż było już wtedy wiadomo, że ta inwestycja jest nieopłacalna i że nie ma chętnych do finansowania tego zadania. Przymuszono do tego spółki energetyczne - Energę i Eneę. Klęska przyszła szybciej, niż można było przewidywać - mówi dobitnie poseł Mroczek.   

Poseł przypomniał też, że obie spółki wycofały się na początku tego roku z finansowania tej inwestycji, ponosząc stratę ponad miliarda złotych. Jak zaznaczył poseł Mroczek, były zaangażowane również pieniądze budżetowe i szacuje się, że na dziś ta strata może wynosić już 1,5 mld zł. Poseł przypomniał też o roszczeniach głównego wykonawcy.

Najgorszego upatruje jednak w tym, że działacze partii rządzącej wykorzystują obecną sytuację do zajmowania stanowisk i dobrze sytuowanych posad w zarządach spółek energetycznych.

- To, co jest nieszczęściem dla naszego kraju, stało się rajem dla działaczy PiS-u, którzy obsiedli rady nadzorcze i zarządy spółek energetycznych związanych z Ostrołęką, żerując na mieniu publicznym. W wyniku tej polityki straconych zostało kilkanaście miliardów złotych, które mogły być przeznaczone na projekty energetyczne służące zmniejszeniu zanieczyszczenia powietrza i obniżeniu kosztów - mówił poseł Czesław Mroczek.

Reklama

"Pytam - kto jest winny tej sytuacji i tak wielkich strat w Elektrowni Ostrołęka? 

Na zarzuty posła Czesława Mroczka oraz jego pytanie, co dalej z inwestycją w Ostrołęce, odpowiadał Maciej Małecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

- Nowa elektrownia w Ostrołęce będzie realizowana. Ta inwestycja jest niezbędna do zapewnienia stabilności systemu energetycznego w północno-wschodniej Polsce. Elektrownia w Ostrołęce jest potrzeba ze względu na stały rozwój regionu oraz coroczny wzrost zapotrzebowania na energię w Polsce. Ta elektrownia w Ostrołęce mogłaby już powstać dawno temu, gdyby nie zaniechania rządów Koalicji Platformy z PSL. Chodzi przede wszystkim o zaniechanie w procesie dywersyfikacji dostaw gazu do Polski. To była jedna z kluczowych przesłanek, która wpłynęła na podjęcie wcześniejszej decyzji o budowie bloku węglowego, bo przypomnę, że państwo też podjęliście decyzje o budowie bloku C w Ostrołęce, ale zatrzymaliście tę budowę, tłumaczą, że się nie opłaci - mówił Maciej Małecki.

Minister zasugerował też, jakie były powody ówczesnych decyzji.

- Czy faktycznym powodem zablokowania budowy w Ostrołęce nie był wasz deal z Rosją na budowę elektrowni jądrowej koło Kaliningradu? Przecie rozmawialiście o elektrowni koło Kaliningradu z ludźmi Putina przy kontrakcie gazowym, wystarczy przejrzeć raport Najwyższej Izby Kontroli na temat waszych negocjacji, na temat gazowy -  mówił Maciej Małecki.

Winni Tusk, Kopacz i Trzaskowski

Minister Małecki o problemy z inwestycją oskarżył opozycję, wymieniając kluczowe nazwiska osób, które jego zdaniem zawiniły.

- A skąd się wzięły problemy, o których dzisiaj mówicie, kiedy tak troszczycie się o ceny prądu w Polsce? Czy czasem nie z decyzji rządu Donalda Tuska w 2008 roku? I czy nie z decyzji z 2014 roku Ewy Kopacz i Rafała Trzaskowskiego, którzy zgodzili się na niekorzystne dla Polski zmiany w polityce klimatycznej Unii? To jest pokłosie tamtych decyzji Ewy Kopacz, Rafała Trzaskowskiego i wcześniej Donalda Tuska - mówił Małecki.

Tamte decyzje, jak mówił minister, powodują konieczność ewaluacji projektu budowy w Ostrołęce. Wspomniał, że także Orlen, który kupił 80 proc. akcji Grupy Energa, planuje zmianę ostrołęckiej elektrowni na gaz.

- Ostrołęka wpisuje się w szerszy trend transformacji polskiego sektora elektroenergetycznego, zmierzającego do wykorzystania nisko i zero emisyjnych źródeł energii - mówił minister Małecki.

Reklama

Elektrownia w Ostrołęce powstanie w oparciu o technologię gazową

Temat kontynuował poseł Krzysztof Gadowski (Koalicja Obywatelska) i pytał - kto personalnie odpowiada za chaos wokół budowy bloku C w Ostrołęce?

Reklama- W 2018 roku rozpoczęliście inwestycję, która po przetargu miała kosztować 5 mld zł, w 2019 roku minister Emilewicz mówi, że nie wystarczy, że trzeba o ponad 60 proc. podnieść koszt tej inwestycji do prawie 9 mld zł. Pytam - czy były prowadzone analizy, czy rzetelnie ktoś podszedł do sprawy? Kto personalnie odpowiada za ten chaos, za zmarnowane miliardy złotych, które dzisiaj wychodzą na jaw? - pytał poseł Gadowski.

Minister Maciej Małecki w odpowiedzi zapewnił raz jeszcze, że elektrownia w Ostrołęce będzie zbudowana.

- Elektrownia w Ostrołęce powstanie, będzie zbudowana w oparciu o technologię gazową. Projekt jest korzystny także dla Ostrołęki, przyspieszy rozwój regionu, da impuls do ożywienia gospodarczego w północno-wschodniej Polsce - poinformował minister Małecki.

Poseł Czesław Mroczek sprawę skwitował bardzo dosadnie:

- Kto w tym rządzie odpowiada za stracenie 1,5 mld zł publicznych pieniędzy? Tu musi działać już nie poseł, tylko prokurator  - dodał poseł Mroczek.

Na zasadnicze pytania posłów opozycji, o to, kto z obecnego rządu odpowiada za błędną decyzję budowy bloku węglowego, w wyniku której stracono miliony złotych, odpowiedź nie padła.

Pełen zapis posiedzenia Sejmu dostępny jest na kanale YouTube. Dyskusja dotycząca Elektrowni Ostrołęka od 1 godz. 11 min. nagrania.

Fot. Sejm RP/kadr z wideo

Wyświetleń: 12060 komentarze: -
10:42, 06.06.2020r. Drukuj