Na parkingu przed jednym z ostrołęckich supermarketów doszło do awantury między kobietą i mężczyzną. W trakcie sprzeczki agresor miał szarpać, popychać i podduszać kobietę. Na miejscu interweniowali ostrołęccy funkcjonariusze policji, którzy zmuszeni zostali do użycia środków przymusu bezpośredniego.
Cała sytuacja miała miejsce we wtorek 28 lipca wieczorem. Na parkingu przed jednym z ostrołęckich supermarketów doszło do sprzeczki między kobietą i mężczyzną.
Reklama
Agresor miał ją szarpać, popychać i podduszać, stwarzając realne zagrożenie życia. O informacje poprosiliśmy podkom. Tomasza Żerańskiego, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
- Ostrołęccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że agresor przed jednym z ostrołęckich supermarketów zaczepia przechodniów, używa wobec nich obraźliwych i wulgarnych słów, awanturuje się, a także stosuje przemoc wobec kobiety. Mundurowi po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast pojechali na miejsce i potwierdzili sytuację. Mężczyzna był agresywny w stosunku do kobiety. Nie reagował na polecenia policjantów, dlatego też funkcjonariusze zmuszeni zostali do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego. 40-letni mieszkaniec Ostrołęki został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - mówi podkom. Żerański.
Policja apeluje, aby nie pozostawać obojętnym wobec przypadków przemocy.
- Nie bądźmy obojętni na tego rodzaju problem społeczny. Ze strony policji nie ma przyzwolenia na takie zachowanie. Dla osób dopuszczających się przemocy nie będzie żadnej taryfy ulgowej - dodaje oficer prasowy.
Wyświetleń: 16572 | komentarze: - | 10:49, 29.07.2020r. |