Aktualności

Na rynku interweniowała policja, bo kupcy kłócili się z urzędnikami! (zdjęcia, wideo)

Targowisko miejskie w Ostrołęce od ubiegłego roku przechodzi powolną rewitalizację. O ile kupcy doszli do porozumienia z rolnikami i przedsiębiorcami ze zlikwidowanego "końskiego rynku", o tyle nowe opłaty i rezerwacje miejsc nadal wzbudzają wiele emocji. W minioną niedzielę interweniowała nawet policja.

Największe kontrowersje budzą wprowadzone opłaty za rezerwację miejsc. Plac targowy został podzielony na sektory, usunięto zniszczone budy i wielu kupców musiało zmienić swoją dotychczasową lokalizację.

Reklama

Każdy kupiec chce mieć najbardziej eksponowane miejsce

Początkowo ogromny protest przedsiębiorców i handlarzy wzbudziły nowe opłaty rezerwacyjne, a także przymus płacenia za miejsce do handlu na kilka miesięcy z góry. Handlujący, mimo zapowiadanych protestów, zaczęli podpisywać umowy i wszystko szło w dobrym kierunku. Dlaczego zatem dochodzi do kłótni i incydentów w czasie dni handlowych?

Okazuje się, że nie brakuje handlujących, którzy nie zawarli z miastem umowy na rezerwację miejsca na targowisku i nie chcą dostosować się do nowych reguł. Przyjeżdżają na targowisko, zajmują zarezerwowane przez inną osobę miejsce i nie chcą się ruszyć, gdy zostaną upomnieni przez pracowników OTBS.

To oczywiście rodzi kłótnie, dlatego urzędnicy przed ubiegłym weekendem zapowiedzieli, że na rynek wzywana będzie policja.

Interweniowała policja, ale do poważnych incydentów nie doszło

Aby uniknąć sporów pomiędzy kupcami, zarządca zdecydował, że na plac targowy w pierwszej kolejności będzie wpuszczał osoby, które dokonały rezerwacji, a dopiero później pozostałych handlarzy. Przepychanki i utarczki słowne spowodowały jednak, że musiała interweniować policja.

Okazało się, że jedna z handlujących osób zatarasowała wjazd na targowisko i nie chciała usunąć pojazdu z bramy wjazdowej, by umożliwić wjazd kupcom, którzy mieli rezerwację.

- W minioną niedzielę, około godziny 6.10, przy ul. Zawadzkiego, interweniowali ostrołęccy policjanci w związku ze zgłoszeniem, że brama wjazdowa na targowisko miejskie jest zastawiona. Policjanci ustalili, że administrator targowiska wpuszcza na teren osoby, które zarezerwowały miejsce placowe. Od godziny 7.00 miały być wpuszczane pozostałe osoby - bez rezerwacji. Funkcjonariusze ustalili, że w związku z tym nie ma utrudnień w ruchu pojazdów na tej ulicy - poinformował nas asp. Krzysztof Kolator z KMP w Ostrołęce.

Kupcy i zarządca obiektu powoli dochodzą do porozumienia, bo kolejny dzień handlowy na rynku, jakim był wtorek, był już znacznie spokojniejszy. Każda zmiana wymaga czasu, miejmy zatem nadzieję, że i tu zapanuje wyczekiwany spokój i ład.

Reklama

Zobacz zdjęcia:
Targowisko miejskie w Ostrołęce w dzień handlowy

Więcej zdjęć: Targowisko miejskie w Ostrołęce w dzień handlowy