Nie każdy miałby odwagę, żeby zaparkować swój pojazd tak, jak zrobił to kierowca czerwonego fiata punto. Mistrz parkowania najwidoczniej nie mógł znaleźć lepszego miejsca postojowego, więc swój samochód zatrzymał w poprzek ulicy, blokując wyjazd, a na dodatek tuż przy znaku zakazu.
Dla kierowcy fiata najwidoczniej ważniejsze były zakupy na rynku, niż przestrzeganie przepisów. Swój pojazd zatrzymał wprost na ulicy, choć wokół było dużo wolnych miejsc.
Reklama
W dzień targowy, we wtorek lub niedzielę, gdy na targowisku miejskim jest wielu klientów, miejsc parkingowych nie wystarcza. Nie dziwi wówczas fakt, że wielu kierowców parkuje wzdłuż ulicy. Niektórzy posuwają się jednak dalej, parkują w miejscach niedozwolonych, na obszarach zielonych czy wyłączonych z ruchu. Kierowca fiata miał jeszcze inny pomysł, zaparkował w poprzek ulicy Zielonej, całkowicie tarasując wyjazd. Dodatkowo stanął tuż przed znakiem B-36 "zakaz zatrzymywania się".
Wyświetleń: 2637 | komentarze: - | 09:39, 15.01.2022r. |