Aktualności

"Freestyle jak plaster miodu". Na Jakuba Grabowskiego czekało w Wykrocie tysiące fanów! (zdjęcia, wideo)

Tysiące fanów oczekiwało na występ popularnego rapera Jakuba Grabowskiego (dawniej Quebonafide), który ma marzenie zmienić polską scenę muzyczną i sposób, w jaki wyglądają koncerty. Młody muzyk nawiązał na scenie do pszczelarskiej tradycji.

Jakub Grabowski stawia na spontaniczność i lubi robić niespodzianki, ale przygotowuje się do występów. Raper pojawiał się już wcześniej na innych lokalnych, regionalnych wydarzeniach w kraju, jak np. na Festiwalu Masła.

Reklama

Na Miodobraniu Kurpiowskim Grabowski pojawił się w stroju pszczelarza. Dzięki temu, że gwiazdą wieczoru był zespół "Wilki", raper zaśpiewał "Baśkę" z Robertem Gawlińskim. Wcześniej Grabowski wielokrotnie czerpał z twórczości Gawlińskiego, zwłaszcza z "Baśki". Raperzy spóźnili się na swój występ. Jak tłumaczyli "na plakacie mieli Myszyniec", a impreza odbywała się w Kurpiowskiej Krainie, o której niektórzy mówią, że leży w Wykrocie, a inni, że w Wydmusach. Spóźnienie spowodowało, że swój występ Grabowski rozpoczął dopiero po gwieździe wieczoru i zanim publiczność rozgrzała się, muzycy musieli swój występ zakończyć.

Raper przygotował kilka tekstów związanych z Miodobraniem. Było więc o plastrach miodu, ulach oraz Pszczółce Mai. Na scenie odbyły się również dwie freestylowe bitwy. Występ był jednak zdecydowanie za krótki, za co raper kilkukrotnie przepraszał publiczność.

Jak zapowiedzieli muzycy, cała stawka została przeznaczona na adopcję pszczół, w ramach akcji prowadzonej przez Greenpeace. Tym samym Jakub stał się pszczelim bohaterem.

Zobacz zdjęcia:
Jakub Grabowski (Quebonafide) na Miodobraniu Kurpiowskim

Więcej zdjęć: Jakub Grabowski (Quebonafide) na Miodobraniu Kurpiowskim