wtorek, 14 maja 2024 r., imieniny Bonifacego, Macieja, Dobiesława

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Były poseł SLD przegrał w trybie wyborczym

Były poseł SLD musi sprostować informacje, które opublikował na swoim facebookowym profilu. Kandydat na radnego Ostrołęki stwierdził, że Stanisław Szatanek (obecny wiceprzewodniczący rady miasta) rzekomo zrywał banery wyborcze swoich kontrkandydatów. Obaj panowie spotkali się dziś w sądzie.

Stanisław Szatanek jest wiceprzewodniczącym Rady Miasta Ostrołęki. Od lat współpracuje z Łukaszem Kulikiem i jest jednym z jego najbliższych współpracowników. W  niedzielnych wyborach startuje z komitetu Ostrołęka dla Wszystkich, którego liderem jest właśnie Łukasz Kulik.

Reklama

Stanisław Kurpiewski to były poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który po latach postanowił wrócić do polityki. W wyborach samorządowych startuje do Rady Miasta Ostrołęki z komitetu Ostrołęka na Pokolenia, którego kandydatką na prezydenta miasta jest Anna Truszkowska-Aptacy, a na listach do rady miasta są członkowie Trzeciej Drogi, Nowej Lewicy i PSL.

Panowie znają się dobrze od wielu lat. Obaj bowiem związani byli z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Dziś wiele ich różni, ale w czwartek spotkali się w sądzie.

Stanisław Szatanek złożył wniosek o wydanie orzeczenia w trybie wyborczym, ponieważ na facebookowym profilu Stanisława Kurpiewskiego pojawił się wpis, w którym wskazano, że Szatanek rzekomo zrywał banery wyborcze swoich kontrkandydatów. Sąd przyznał rację wiceprzewodniczącemu rady miasta, że wpis byłego posła miał na celu zniechęcenie wyborców do głosowania na niego i ten cel został osiągnięty, gdyż pod wpisem pojawił się komentarz negujący rzekome zachowanie Szatanka.

Zdaniem Sądu była to negatywna agitacja wyborcza, oparta na nieprawdziwych informacjach, które nie zostały należycie zweryfikowane przed publikacją. 

Reklama

W postanowieniu wydanym w czwartek Sąd zakazał Stanisławowi Kurpiewskiemu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o rzekomym zrywaniu banerów wyborczych przez Stanisława Szatanka. Nakazał również usunięcie przedmiotowego postu z profilu facebookowego, którym się posługuje. Kurpiewski ma za to opublikować nowy post,  w którym sprostuje nieprawdziwe twierdzenia.

Postanowienie sądu jest nieprawomocne. Na razie nie wiadomo czy Stanisław Kurpiewski złoży zażalenie. Ma na to 24 godziny.

 

Krzysztof Chojnowski

Wyświetleń: 5717 komentarze: -
16:01, 04.04.2024r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com