wtorek, 30 kwietnia 2024 r., imieniny Katarzyny, Mariana, Lilii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Jak Jarosław Łuba rozbił bank w wyborach do rady miasta

Żeby dostać się do ostrołęckiej rady miasta trzeba było w niedzielę zdobyć około 200 głosów. 195 głosów - tyle uzyskał radny z najniższym poparciem - Radosław Żebrowski z Naszej Ostrołęki.

Wybory do rady miasta nie są jednak proporcjonalne, dlatego na przykład Edward Górecki (PiS), który zdobył 255 głosów mandatu nie uzyskał.

Sześciu kandydatów uzyskało w wyborach po ponad 500 głosów. W tym gronie jest Wojciech Zarzycki - lider ugrupowania Nasza Ostrołęka, przewodniczący rady miasta i radny z najdłuższym stażem. Jest też Mariusz Łuba - obecny radny, bardzo aktywny i bliski współpracownik prezydenta Łukasza Kulika. Są bracia Mariusz i Waldemar Popielarzowie - obecni radni (Mariusz to jednocześnie szef lokalnych struktur KO). Jest Paweł Niewiadomski, który w drugiej turze wyborów prezydenckich powalczy o najważniejszy urząd w mieście. Same znane postaci lokalnej polityki.

Reklama

I jest też Jarosław Łuba - debiutant. Jego wynik to prawdziwa sensacja niedzielnych wyborów do rady miasta. Jarosław Łuba startował z listy PiS, z miejsca nr 1, w okręgu nr 3. To okręg obejmujący między innymi osiedla Stacja i Centrum.

Jarosław Łuba rozbił bank zdobywając aż 885 głosów - zdecydowanie najlepszy wynik w mieście. Od niedzieli trwa dyskusja: Jak to możliwe? Przyjrzyjmy się bliżej temu fenomenowi. I od razu powiedzmy, że jak mamy fenomen, to od razu rodzą się teorie spiskowe. Ale po kolei...

Jarosław Łuba ma 51 lat, jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Jest też przewodniczącym zarządu rady osiedla Stacja, pracuje w Ostrołęckim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Te dwa ostatnie aspekty nie są bez znaczenia, tym bardziej że jego praca to także kontakt z mieszkańcami.

Ale czy tylko to mogłoby zapewnić prawie 900 głosów? Jak dobry to jest wynik świadczy fakt, że w tych wyborach tylko dwie osoby zdobyły ponad 800 głosów (Zarzycki i Łuba), pięć lat temu także dwie - Janusz Kotowski i Łukasz Kulik.

Magia nazwiska czy raczej teoria spiskowa?

Po tym jak okazało się, że Jarosław Łuba zdobył tak wysokie poparcie, pojawiły się komentarze, że mogło mu pomóc... nazwisko. W tej kadencji mamy w radzie miasta dwóch Łubów - Mariusza i Jacka. Ten pierwszy to radny z komitetu Łukasza Kulika (Ostrołęka dla Wszystkich), Jacek Łuba z Bezpartyjnego Miasta Ostrołęki. Obaj startowali w wyborach - Mariusz Łuba z miejsca nr 2 w okręgu nr 3 (tym samym co Jarosław), Jacek Łuba z miejsca nr 1 w okręgu nr 2. Mariusz dostał się do rady (592 głosy), Jacek zdobył 173 głosy i mandatu nie uzyskał.

Mariusz Łuba startował w tym samym okręgu (mieszka na osiedlu Centrum). A Jacek Łuba wprawdzie startował w innym okręgu, ale mieszka na osiedlu Stacja. Mało tego - jest członkiem rady osiedla Stacja, której przewodniczącym zarządu jest Jarosław.

Pojawiła się teoria, że część głosów Jarosław Łuba mógł otrzymać, bo wyborcy się pomylili i zamiast na Mariusza czy Jacka zagłosowali na Jarosława. Byli i tacy komentatorzy, którzy uznali, że PiS specjalnie wystawił Jarosława Łubę, żeby ten podebrał głosy Jackowi i Mariuszowi. Takie praktyki - wystawianie kogoś nieznanego, ale o znanym nazwisku - w wyborach różnych szczebli się zdarzają.

W tym przypadku to jednak typowa teoria spiskowa, którą łatwo obalić. Po pierwsze świadczy o tym geografia wyników. Jarosław Łuba zdobył najwięcej głosów - w dwóch obwodach mających siedziby w szkole na osiedlu Stacja, odpowiednio 225 i 218 głosów (a wszystkich obwodów w okręgu było osiem plus dwa specjalne). Gdyby był mylony - czy to z Jackiem czy Mariuszem - takie "pomyłki" zdarzałyby się w całym okręgu.

Po drugie zaś, żeby ta teoria miała sens, trzeba założyć, że Jacek Łuba i Mariusz Łuba są znani, a Jarosław nie. A choć pewnie wielu radnych tak uważa, to powiedzmy sobie szczerze: zasiadanie w radzie miasta, pojawienie się w związku z tym od czasu do czasu w lokalnych mediach czy na miejskiej uroczystości nie powoduje od razu, że jest się osobą znaną i popularną. W Ostrołęce na popularność i rozpoznawalność nie zapracowuje się tylko w mediach, ale też w swoim lokalnym środowisku: na osiedlu, w miejscu pracy, grupie zawodowej itp.

A Jarosław Łuba jest na osiedlu Stacja znany - nie tylko z racji swojej aktywności społecznej, ale także dlatego, że w pracy ma częsty kontakt z mieszkańcami (jest inkasentem).

PiS-owski okręg ze słabymi kandydatami

Na jeszcze jeden aspekt fenomenu zwycięstwa Jarosława Łuby zwrócił nam uwagę jeden z lokalnych działaczy PiS (prosząc jednak o anonimowość).

- "Trójka" to dla nas zawsze mocny okręg. W ostatnich wyborach z tego okręgu startowali Janusz Kotowski, Ewa Żebrowska-Rosak, Jerzy Grabowski, Jan Rzewnicki, Michał Skowroński. Same mocne nazwiska - mówi nasz rozmówca.

A my dodajmy, że wspomniany Rzewnicki pięć lat temu nie wywalczył z tego okręgu mandatu, dostając w wyborach aż 342 głosy! Wszedł do rady dopiero na miejsce Janusza Kotowskiego, który w trakcie kadencji złożył mandat.

- W tym roku w "trójce" nie mieliśmy takich mocnych kandydatów. Nasi wyborcy, nie znajdując takich nazwisk jak Kotowski czy Grabowski, głosowali na "jedynkę", czyli Jarka Łubę - mówi nasz rozmówca.

Faktycznie, trzeba się z nim zgodzić - na liście PiS w tym okręgu nie było żadnego z obecnych radnych, dwaj kandydaci to byli radni (Michał Skowroński - zdobył mandat) i Janusz Kołakowski (nie zdobył mandatu).

Reklama

Dużo szczęścia w losowaniu

Jarosławowi Łubie bez wątpienia pomógł też los. I to dwukrotnie. Numer listy i miejsce na liście mają pewne znaczenie - Jarosław Łuba miał najlepsze z możliwych: nr 1 na liście nr 1. Numery list komitetów są oczywiście losowane, w tym roku nr 1 przypadł akurat PiS. A skąd stosunkowo mało znany działacz lokalnego PiS na pierwszym miejscu listy?

- Jeśli chodzi o miejsca na liście, to mieliśmy losowanie - mówi nam Jarosław Łuba. - Mi udało się wylosować właśnie numer jeden.

Nie mamy powodu, żeby nie wierzyć. Na losową kolejność wskazują zresztą listy PiS we wszystkich okręgach. W "jedynce" otwiera ją Wojciech Dobkowski - znany lokalny działacz, ale z pewnością żaden lider ostrołęckiego PiS; w "dwójce" nr 1 na liście PiS miała Beata Mieńkowska, bez doświadczenia w samorządzie (nie zdobyła mandatu).

Spytaliśmy radnego-rekordzistę jak on to widzi.

- Całe życie spędziłem na osiedlu Stacja. Tu się urodziłem, wychowałem i tu mieszkam. Cała moja rodzina od pokoleń jest związana ze Stacją. Tu działam w radzie osiedla, także moja praca powoduje, że zna mnie wiele osób. Rzeczywiście dostałem dużo głosów, przede wszystkim chcę każdemu wyborcy bardzo podziękować, także mojej rodzinie i przyjaciołom. Zapewniam, że postaram się nie zawieść - mówi nam skromnie Jarosław Łuba.

A my dodajmy, że jego aktywności w radzie miasta będziemy się szczególnie przyglądać. Wszedł do niej wszak przebojem, jako rekordzista niedzielnych wyborów. A jak wiadomo z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność.

Kandydaci z najwyższą liczbą głosów w wyborach do rady miasta

  • Jarosław Łuba (PiS) - 885
  • Wojciech Zarzycki (Nasza Ostrołęka) - 804
  • Mariusz Łuba (Ostrołęka dla Wszystkich) - 592
  • Waldemar Andrzej Popielarz (Koalicja Obywatelska) - 591
  • Paweł Niewiadomski (Nasza Ostrołęka) - 583
  • Mariusz Piotr Popielarz (KO) - 568
  • Henryk Gut (PiS) - 495
  • Łukasz Kulik (Ostrołęka dla Wszystkich) - 480
  • Adam Kurpiewski (KO) - 351
  • Ryszard Żukowski (PiS) - 340
  • Piotr Stefan Wierzba (Nasza Ostrołęka) - 322
  • Magdalena Jaworowska (PiS) - 303
  • Anna Krystyna Gocłowska (Ostrołęka dla Wszystkich) - 299
  • Ewa Agnieszka Krupka (Nasza Ostrołęka) - 270
  • Michał Skowroński (PiS) - 256
  • Edward Górecki (PiS) - 255 - bez mandatu
  • Grzegorz Jacek Gołaś (Nasza Ostrołęka) - 254
  • Ewa Żebrowska-Rosak (Koalicja dla Ostrołęki) - 234
  • Wojciech Dobkowski (PiS) - 231
  • Ewa Szatanek (Ostrołęka dla Wszystkich) - 220 - bez mandatu
  • Bartosz Śnieciński (Nasza Ostrołęka) - 218
  • Stanisław Szatanek (Ostrołęka dla Wszystkich) - 215
  • Janusz Jerzy Kołakowski (PiS) - 211 - bez mandatu
  • Radosław Żebrowski (Nasza Ostrołęka) - 195

Piotr Ossowski

Wyświetleń: 15302 komentarze: -
13:15, 10.04.2024r. Drukuj