Aktualności

Darmowa komunikacja na czas remontu mostu?

Już niedługo rozpocznie się remont starego mostu, który na pewno spowoduje utrudnienia komunikacyjne. Wprowadzenie na okres remontu, darmowej komunikacji miejskiej, jest jednym z rozwiązań tego problemu.

Będą korki, będą nerwy
Gdyby 10 lat temu ktoś powiedział, że w Ostrołęce będą korki, to pewnie wielu z nas stwierdziłoby że to niemożliwe. Żyjemy jednak w nowej rzeczywistości i jest to zjawisko, do którego przywykliśmy w godzinach porannych i popołudniowych. Mamy również już pewne doświadczenia z nieplanowanymi remontami dróg w okolicach mostu, więc trzeba zakładać że sam remont mostu będzie wymagał od nas wiele cierpliwości i wyrzeczeń. Do tego dochodzą również planowane w tym samym czasie remonty ulic Ostrowskiej, Słowackiego, Dobrzańskiego i Witosa. Zapowiada się, że nasze miasto wkrótce będzie przypominało wielki plac budowy. Jednym z pomysłów, który może spowodować zmniejszenie liczby pojazdów poruszających się po ulicach jest wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej na czas trwania remontu mostu.

Z samochodów do autobusów
Założenie jest proste, jednak nie wiadomo czy by się sprawdziło. Na pewno wygoda podróżowania samochodem jest większa, jednak stanie kilkadziesiąt minut w korku nie należy do przyjemności. Myślę, że gdyby MZK zdołało nas przekonać, że komunikacją miejską dojedziemy do pracy lub szkoły szybciej niż własnym samochodem, to sam chętnie bym spróbował, a już ci z nas, którzy mieszkają za rzeką tym bardziej. Nie da się również pominąć argumentu finansowego, zawsze to mniejsze wydatki na paliwo, które wcale tanie nie jest. Ponadto mniej pojazdów na drogach to czystsze powietrze, a jest więcej niż pewne, że temat smogu tej zimy również powróci.

Nie ma nic za darmo
Wszystko kosztuje, więc przyjrzyjmy się ile. W 2016 r. dofinansowanie Miejskiego Zakładu Komunikacji w Ostrołęce wyniosło prawie 7 mln złotych, a dodatkowy dochód z biletów to niespełna 1,8 mln zł i systematycznie spada. Pisząc wprost, realny koszt wprowadzenia darmowej komunikacji to dodatkowe 1,8 mln zł, które zamiast z biletów, będzie wynikało ze zwiększenia dotacji w każdym roku trwania remontu. Jest to na pewno kwota poważna, ale według wskaźników to mniej niż 1 proc. budżetu, więc myślę, że możliwe do zagospodarowania. Gdyby MZK był firmą samowystarczalną, ta kwota byłaby problemem, ale komunikacja miejska jest wszędzie dotowana, więc wybór jest taki, że dokładamy 7 albo 9 mln zł rocznie, ale jednak dokładamy.

Dodatkowe możliwości
Jest również kilka kwestii dodatkowych, np. niezbędne byłoby zwiększenie liczby i częstotliwości kursów, szczególnie w godzinach porannych i popołudniowych, a jak wiadomo ich liczba w ostatnich latach raczej spadała, jak również doszedłby problem liczenia pasażerów, gdyż taka statystyka jest niezbędna w zweryfikowaniu czy pomysł się sprawdził.

Zastanawiam się co Państwo myślicie o takim czasowym rozwiązaniu, czy bylibyście gotowi zrezygnować z samochodów na rzecz komunikacji miejskiej. Co by trzeba było zmienić, co poprawić? Czekam na komentarze pod artykułem.

Radny Miasta Ostrołęki - Łukasz Kulik

Artykuł sponsorowany

komentarze: -