Pijany ostrołęczanin kierował oplem. Miał blisko 2,6 promila
Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się mieszkaniec naszego miasta, który w niedzielę postanowił kierować pojazdem mając w organizmie prawie 2,6 promila alkoholu. Na szczęście w pobliżu byli dzielnicowi, którzy udaremnili 44-latkowi dalszą jazdę.
Dzielnicowi z Ostrołęki pełnili służbę m.in. na terenie gminy Olszewo-Borki. W pewnym momencie ich uwagę przykuł kierowca opla, który podróżował wraz z dwoma pasażerami.
Reklama- Sposób jazdy kierującego oplem mógł wskazywać na to, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Pojazd został zatrzymany, jego kierującym okazał się około 44-letni ostrołęczanin. Od wszystkich mężczyzn czuć było alkohol - mówi asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckich policjantów.
Mundurowi przeprowadzili badanie trzeźwości, które potwierdziło podejrzenia mundurowych.
- U kierowcy alkomat wykazał ponad 2,6 promila alkoholu. Pierwszy z pasażerów miał w swoim organizmie ponad 3,3 promila alkoholu, drugi natomiast z powodu upojenia alkoholowego nie był w wstanie poddać się badaniu - informuje asp. Żerański.
ReklamaDzięki czujności dzielnicowych być może udało się uniknąć tragedii, jaką jest wypadek drogowy. Kierowca opla nie uniknie odpowiedzialności karnej.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z ostrołęckiej dochodzeniówki. Kierowanie pod wpływem alkoholu jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat dwóch.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 29 października.
Wyświetleń: 2206 |
komentarze: - |
|
11:33, 31.10.2017r. |
|