piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Kup pan kołdrę... za kilka tysięcy złotych

Co najmniej kilkoro ostrołęczan stało się właścicielami wyjątkowych kołder i garnków kosztujących kilka tysięcy złotych. Produkty nabyli na odbywających się w restauracji "Nad Narwią" prezentacjach, na które zapraszane są głównie osoby w podeszłym wieku.

Pokazy dla seniorów z drogimi garnkami i pościelą to pojawiający się co jakiś czas w ogólnopolskich mediach temat. Prezentacje w listopadzie trafiły także do Ostrołęki, a nasi czytelnicy poprosili o interwencję. Jedna z naszych dziennikarek wybrała się na miejsce i wzięła udział w pokazie.

Przygoda zwykle rozpoczyna się od telefonu telemarketera, który zaprasza na prezentację, obiecując przy tym darmowe prezenty i/lub bony. Wykorzystywany od lat marketingowy chwyt na mały prezent wciąż działa znakomicie przyciągając rzesze ludzi.

ReklamaPrzedstawiciele kuszą prezentami
Spotkania w Ostrołęce odbywają się w restauracji "Nad Narwią" przy ul. Wioślarskiej, dawnej siedzibie PTTK. Zaproszenia trafiły do wielu mieszkańców. W ciągu jednego dnia odbywa się kilka prezentacji, w każdej z nich uczestniczy kilkadziesiąt osób.

W kopercie z zaproszeniem znalazły się także kupony o wartości 200 zł na zakupy i obietnica, że każdy uczestnik otrzyma darmowy upominek, a przyjście parami zapewni dodatkową niespodziankę.

Nie każdemu jednak udaje się dostać do środka. Liczba miejsc jest ograniczona, a gdy sala się zapełni, drzwi są zamykane. Niektórzy postanawiają czekać około dwóch godzin do kolejnej prezentacji.

- Oszuści - mówi jeden z wychodzących mężczyzn, który nie dostał się na pokaz. - Naobiecywali nie wiadomo co, a dali byle jaką parasolkę, co się rozwali przy pierwszym wietrze - mówi starszy mężczyzna.

ReklamaPo ponad dwugodzinnej prezentacji uczestnicy wychodzą z małymi podgrzewaczami powietrza. Większość dostała torbę na zakupy lub parasolkę.

- Nie warto tu przychodzić. Obiecali prezenty, a trzeba czekać tyle godzin, żeby na koniec dostać torbę, albo parasolkę do wyrzucenia. Kto to chce kupić? Wszystko takie drogie, po kilka tysięcy złotych - mówi jedna z kobiet, która zniecierpliwiona wychodzi z pokazu.

Niektórym jednak pokaz się podobał, a zakup drogiej pościeli lub garnków uznali za potrzebny. Widzimy dwie pary pakujące z samochodu firmowego do swoich aut kołdry i zestawy garnków. Pomaga im w tym miły przedstawiciel firmy. Seniorzy musieli przeznaczyć na nie sporą kwotę. Nawet jeśli większość uczestników nic nie kupiła, to dzięki czwórce seniorów prezentacja i tak się opłaciła.

Kołdra za ponad 5 tys. zł, garnek za prawie 6 tys. zł
Około godz. 13.30 do lokalu wchodzi kolejna grupa osób w wieku od 40 do ponad 70 lat. Przedstawiciel zamyka drzwi i rozpoczyna się zabawa. Każdy uczestnik posłusznie spisuje swoje dokładne dane, wraz z numerem telefonu i adresem, a przedstawiciele firmy skrupulatnie to sprawdzają.

Ci, którzy udostępnią listę swoich znajomych wraz z numerami telefonów, są dodatkowo nagradzani. Tryskająca energią prowadząca zachwala każdy produkt wciągając w prezentację także uczestników - prosi o brawa, dopytuje o różne sprawy, prosi o opinie, żartuje, wywołując salwy śmiechu. W grupie raźniej, a miła atmosfera sprzyja zakupom. Po długiej prezentacji, każdy może wstać z miejsca i dotknąć produktów, zapytać o szczegóły.

ReklamaOsoby, które biorą udział w loterii, mogą wygrać nawet 1 tys. zł na zakupy. Niektórzy decydują się na zakup produktu. Przedstawiciele spisują dane z dowodu osobistego i zawierają umowę.

Pochopnie podjęta decyzja może jednak słono kosztować. Prezentowane produkty są bardzo drogie, a ich koszt dodatkowo wzrasta przy zakupie na raty.

Zestaw garnków to koszt niemal 4,6 tys. zł. Przy zakupie ratalnym cena wzrasta 5,4 tys. zł. Przedstawiciele proponują bowiem zakup rozłożyć na 36 miesięcy. Podobnie jest z innymi produktami: garnek thermomix - 4990 zł (rata miesięczna 159 zł, co daje ponad 5,7 tys. zł), wyciskarka soku - 2990 zł, (rata 94 zł - koszt ostateczny niemal 3,4 tys. zł), piecyk - około 2,5 tys. zł (rata ok. 90 zł to koszt całkowity ponad 3,2 tys. zł.).

Chcesz oddać? Lepiej się pospiesz
Na odstąpienie od umowy zawartej po pokazie klient ma 10 dni. Nie każdy wie, jak to załatwić, a czas szybko płynie. Gdy emocje już opadną, a po powrocie do domu dojdziemy do wniosku, że jednak pościel lub garnki za kilka tysięcy złotych nie są nam potrzebne, poprośmy najbliższych o pomoc.

Ku przestrodze warto obejrzeć filmy, które poruszają podobne problemy. Pochopne zakupy na pokazach zniszczyły życie setkom osób w całym kraju.



Wyświetleń: 16137 komentarze: -
08:19, 25.11.2017r. Drukuj