piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Asfalt na moście zastępczym nie jest rozwiązaniem idealnym

Stan przeprawy tymczasowej na Narwi wywołuje niesłabnące dyskusje. Nawierzchnia, która spękała krótko po oddaniu mostu do użytku, wymaga ciągłych napraw. Prezydent zapewnia, że firma jest zobligowana do usuwania usterek i całkowitej wymiany nawierzchni.

Ratusz informował, że usterki mostu były przewidywane jeszcze we wstępnej fazie projektowania i spękania były nieuniknione. Nikt chyba jednak nie zakładał, że nastąpi to tak szybko, a ubytki w nawierzchni będą tak rozległe.

ReklamaO stan mostu tymczasowego pytali w interpelacjach radni miejscy - Maciej Kleczkowski i Łukasz Kulik. Panowie dopytywali m.in. o warunki gwarancji, nadzór czy procedurę naprawy spękanej nawierzchni. Władze tłumaczą, że konstrukcja mostu zastępczego jest na tyle specyficzna, że nawierzchnia ma prawo pękać. Jak poinformował prezydent, nawierzchnia asfaltowa jest rozwiązaniem optymalnym, ale nieidealnym.

- Konstrukcja mostu tymczasowego oparta jest na gotowej konstrukcji mostu DMS 65, która w podstawowej wersji zakłada przejazd po płytach mostowych, ułożonych na specjalnych wspornikach kratownicy mostu. Efektem takiego rozwiązania jest duży hałas oraz tzw. klawiszowanie płyt - każda z nich reaguje na najazd koła. Mając te dwa efekty na uwadze, w związku z tym, że w pobliżu są budynki mieszkalne, projektant zdecydował o zaprojektowaniu cichej nawierzchni bitumicznej z betonu asfaltowego, zakładając, że jest to rozwiązanie optymalne, ale nie idealne, ponieważ charakter konstrukcji sprawi, że będą występować naprężenia i drgania, które prowadzą do spękania nawierzchni - tłumaczy w odpowiedzi prezydent Kotowski.

Fakt braku idealnej nawierzchni trwałej na tego typu mostach mieli potwierdzić przedstawiciele Wojskowej Akademii Technicznej, z którymi były konsultowane różne rozwiązania. Wybrana opcja nie jest idealna, ale wykonawca jest zobligowany do systematycznego usuwania usterek.

Reklama- Takie zachowania nawierzchni były przewidywane w fazie projektowej ze względu na charakter konstrukcji. Przed oddaniem przeprawy tymczasowej do użytku wykonawca wykonał w nawierzchni dylatacje w celu ograniczenia powstawania spękań. Jednak, jak pokazują ciągłe obserwacje konstrukcji i nawierzchni mostu, w wyniku ruchu pojazdów ciężkich powstają spękania poprzeczne i siatkowe głównie w miejscach krawędzi płyt pomostu. W ramach gwarancji wykonawca zobligowany jest do usuwania wad i usterek na własny koszt w terminie wyznaczonym przez zamawiającego. Ponadto wykonawca zobowiązany jest do dwukrotnej wymiany całości nawierzchni na moście we wskazanym terminie - pisze prezydent.

Dodatkowo ratusz zapewnia, że konstrukcja jest bezpieczna, pozytywnie przeszła testy obciążeniowe i przystosowana jest do ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 40 ton. Ratusz sukcesywnie wydaje też pozwolenia na przejazd po moście tymczasowym. Dotychczas wydano ponad 420 pozwoleń obejmujących 2776 pojazdów.

Mimo zapewnień władz, kierowcy wciąż mają obawy. Nieustanne prace konserwacyjne na moście utrudniają ruch i powodują korki. Wiele osób martwi się stanem swoich pojazdów a częste naprawy wywołują spekulacje co do rzeczywistego bezpieczeństwa przeprawy.

Więcej na ten temat:
Łatanie dziur, ruch wahadłowy i korki na moście zastępczym (aktualizacja, zdjęcia)
Wyświetleń: 4479 komentarze: -
14:24, 15.02.2018r. Drukuj