55-latek uratowany przed zamarznięciem
Fot. KMP w OstrołęceOstrołęccy dzielnicowi znaleźli w jednym z pustostanów wyziębionego mężczyznę. Po udzieleniu 55-latkowi pomocy medycznej, przewieziono go do noclegowni. W tym czasie temperatura wewnątrz budynku wynosiła około -15 stopni Celsjusza.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce reagują na każdy przypadek przebywania człowieka w okolicznościach grożących wychłodzeniem organizmu. Mając na uwadze dotarcie do największej liczby potrzebujących, ostrołęcka komenda policji wspólnie z miejskim ośrodkiem pomocy rodzinie, grupą ratowniczą "Nadzieja" w Łomży oraz ostrołęcką strażą miejską podpisała porozumienie, dzięki któremu odbywają się cykliczne kontrole miejsc, w których takie osoby mogą przebywać.
ReklamaTego typu kontrole przeprowadzili wczoraj dzielnicowi z Ostrołęki, którzy znają bardzo dobrze swoje rejony służbowe i wiedzą, gdzie osoby potrzebujące pomocy w tych trudnych warunkach atmosferycznych mogą przebywać.
- Podczas sprawdzania pustostanu przy ul. Jana Kazimierza dzielnicowi z osiedli Sienkiewicza i Stare Miasto w bardzo trudno dostępnym miejscu znaleźli leżącego mężczyznę. W tym czasie temperatura wewnątrz budynku wynosiła około -15 stopni Celsjusza. Od mężczyzny było czuć alkohol, a kontakt z nim był utrudniony. Policjanci udzielili mu niezbędnej pomocy i odwieźli do placówki noclegowej. Mężczyzna może mówić o dużym szczęściu. Gdyby policjanci odnaleźli go później, poszukiwania mogłyby mieć tragiczne zakończenie - informuje asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.
ReklamaTo już kolejne uratowane życie przez ostrołęckich policjantów pod kątem wychłodzenia organizmu. W środę 17 stycznia br. patrol składający się z policjanta i strażaka uratował życie 46-letniemu mężczyźnie, który znajdował się w jednym z garaży na terenie Ostrołęki. O tym, że pomoc w postaci patrolu nadeszła w ostatniej chwili świadczy fakt, że temperatura jego ciała wynosiła już niespełna 33 stopnie Celsjusza.
- Reagujmy na każdy tego typu przypadek, nie przechodźmy również obojętnie obok osób, które są pod wpływem alkoholu, gdyż w wyniku jego działania w organizmie nie odczuwają oni niskich temperatur i są szczególnie narażeni na wychłodzenie. Pamiętajmy także o osobach starszych i chorych zamieszkujących samotnie. W ramach sąsiedztwa odwiedźmy ich i pytajmy, czy dobrze się czują, czy w ich mieszkaniu jest ciepło i czy nie potrzebują naszej pomocy chociażby z rozpaleniem w piecu - apeluje oficer prasowy.
Wyświetleń: 7195 |
komentarze: - |
|
14:42, 02.03.2018r. |
|