Skrzynka skarg: nie ma na świetlice, bo pieniądze idą na pensje członków komisji?

Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów:
Jako mieszkaniec gminy Rzekuń chciałbym zapytać wójta o wysokość wynagrodzenia członków gminnej komisji alkoholowej, którą powołał. Ich pensje pochłaniają większość budżetu komisji.

Od radnych gminy uzyskałem informacje, że komisja została powiększona przez pana Godzinę tuż po wyborach i liczy obecnie ośmiu członków, a ich wynagrodzenie pochłania niemal cały budżet przeznaczony na działalność komisji, której podlegają choćby świetlice środowiskowe.

ReklamaW gminie uzyskałem również informacje, że każdy z członków komisji za tzw. posiedzenie otrzymuje 25 proc. najniższej krajowej, czyli ponad 500 zł. Tak więc dla ośmiu członków, za jedno posiedzenie, przeznaczona zostaje z gminnej kasy kwota ok. 4,5 tys. zł. Licząc, że takie posiedzenie odbywa się raz w miesiącu, to daje w ciągu roku kwotę ponad 50 tys. zł, podczas gdy na działalność świetlic i ich wyposażenie, przeznaczono na cały rok 9 tys. zł. Świetlic jest w gminie pięć, to daje dla każdej z nich po 150 zł na miesiąc. Czy to są właściwe proporcje? Czy wójt, opracowując program gminnej komisji alkoholowej na pewno miał na celu zapobieganie narkomanii i alkoholizmowi? Chciałbym się również dowiedzieć, jakimi kryteriami wójt dobierał członków komisji? Czy fakt, że znaleźli się w niej w większości sojusznicy wójta jest kwestią przypadku? Czy to są fachowcy do walki z uzależnieniami? Bo mam nieodparte wrażenie, że to rekompensata, forma wdzięczności. Alkoholików w gminie przybywa, świetlice jak stały, tak stoją, świecą pustkami, nic się nie dzieje, żadnych imprez dla dzieci, żadnych konkursów. Ale za co dzieciom zorganizować choćby wycieczkę? 150 zł to zdecydowanie za mało.

Od redakcji:
Skrzynkę skarg przesłaliśmy do Urzędu Gminy w Rzekuniu. Wójt jednak nie zdecydował się odpowiedzieć.

Wyświetleń: 5276

komentarze: -

14:02, 05.03.2018r.