Chciał kupić w Media Markt telewizor za 9 tys. zł. Powiedzieli, że nie mają
Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów: W sobotę 10 marca br. udałem się do sklepu Media Markt w celu zakupu telewizora w promocyjnej cenie, oferowanej przez sieć, która pojawiła się właśnie w naszym mieście. Jakież było moje zdziwienie, gdy do transakcji nie doszło.
Wraz z otwarciem pierwszego sklepu Media Markt w Ostrołęce, sieć zachęciła mieszkańców miasta i regionu do odwiedzenia sklepu i skorzystania z różnych promocji. Jedna z nich dotyczyła telewizora LG, który był w promocyjnej cenie 8999 złotych.
ReklamaByłem w salonie Media Markt w Ostrołęce w sobotę 10 marca około godz. 17.00, z zamiarem zakupu tego telewizora. Sprzedawca zaproponował mi wykupienie dodatkowej 3-letniej gwarancji w cenie około 900 złotych. Po przemyśleniu stwierdziłem, że nie chcę korzystać z dodatkowego ubezpieczenia i chcę kupić telewizor tylko z gwarancją producenta. Po mojej decyzji, sprzedawca miał bardzo złą minę i powiedział, że będą jakieś problemy ze sprzedażą i musi skontaktować się z kierownikiem. Po krótkiej chwili wrócił i powiedział, że nie mają już tych telewizorów i że mogą mi sprzedać telewizor poekspozycyjny, który był wystawiony na sklepie.
ReklamaMógłbym uwierzyć w tę historię, ale wcześniej, jeszcze przed rozmową o ubezpieczeniu, sprzedawca pokazał mi w magazynie oryginalnie zapakowany telewizor, dokładnie ten sam model objęty promocją (zrobiłem zdjęcia), ponieważ chciałem sprawdzić jakie są gabaryty pudła z odbiornikiem, bo nie byłem pewny czy zmieści się do mojego samochodu. A po czasie, jak okazało się, że nie chcę dodatkowej gwarancji, telewizora już nie było. Pytanie moje brzmi: czy w salonie Media Markt można zakupić telewizor w promocyjnej cenie "z gazetki" bez dodatkowej, "dobrowolnej" gwarancji? Czy jest etyczne i zgodne z prawem moralnym oszukiwanie klienta - telewizor jest w magazynie a pracownik kłamie, że nie ma? Czy kierownictwo sklepu i sieci wie o takim procederze i przymyka na to oko albo nakazuje takie praktyki? Uważam, że takie postępowanie jest naganne i bardzo szkodliwe społecznie. Po wizycie w sklepie byłem bardzo zbulwersowany i zdenerwowany tą sytuacją.
Od redakcji: Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z przedstawicielami firmy. Czekamy na odpowiedź.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".