sobota, 27 kwietnia 2024 r., imieniny Teofila, Zyty, Żywisława

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Skrzynka pytań: "dlaczego nasza rodzina jest gorsza od innych?"

Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów:
Moja babcia, mama, siostrzenica, mieszkają w jednej ze wsi na terenie gminy Baranowo. Zamierzamy w tym roku we wrześniu przeprowadzić się tam wraz z moim partnerem oraz córeczką.

Chcemy pomóc mamie przy opiece nad babcią, a poza tym ze względu na świetne przedszkole, jakie jest w Baranowie. Nasz dom znajduje się 500 m od centrum wsi, tj. od zjazdu z drogi głównej prowadzącej do wsi Bakuła. Jest to piękne i urocze miejsce z dala od zgiełku.

ReklamaJakiś czas temu, kiedy ruszyły pracę związane z przyłączaniem domów do sieci wodociągowej okazało się, że nasza oaza spokoju jednak jest problemem. Jako jedyni nie dostąpiliśmy zaszczytu, jakim jest posiadanie wody. Wójt obiecywał, że zostanie położony asfalt do nas, a także że będziemy mieć w końcu wodę z sieci. Bo nasza woda nie nadaje się do spożycia. Jest bardzo mocno zażelaziona. Wystarczy umyć raz włosy i stają się rude. Dzieci dostają uczulenia. Gotować też się na niej nie da. Jednak na obietnicach się skończyło.

Kiedy prace ruszyły wyglądaliśmy robotników, którzy dotrą także i do nas. Niestety minęło kilka lat, a wody jak nie było tak nie ma. O poprawie drogi już nie wspomnę. Prosiliśmy wójta, pytaliśmy się ciągle kiedy w końcu będziemy mogli mieć normalną wodę. Kiedy będziemy normalnie żyć. Wójt nas zbywał, że niedługo będzie, potem że niestety woda jest doprowadzana do domów, które są oddalone od drogi głównej do 500 m. A my przecież mieszkamy dokładnie 500 m. I tak kilka lat.

ReklamaWójt zorganizował u nas we wsi spotkanie z wyborcami. Poszliśmy na nie, aby dowiedzieć się kiedy w końcu wójt spełni swoją obietnicę i dowiedzieć się dlaczego nasza rodzina jest gorsza od innych. Dlaczego wójt odbiera nam możliwość normalnego życia? Odpowiedź wójta brzmiała: "Nic nie mogę zrobić. Nic nie obiecywałem". Nie chcąc narażać siebie oraz nasze dzieci na utratę zdrowia, wodę kupujemy w butelkach albo prosimy o nią u sąsiadów od kilku lat.

Od redakcji:
Treść skargi czytelniczki wysłaliśmy drogą e-mailową do Urzędu Gminy w Baranowie dwukrotnie: 27 kwietnia i 8 maja. Niestety, do dnia publikacji artykułu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi od władz gminy.

Wyświetleń: 7258 komentarze: -
08:43, 20.05.2018r. Drukuj