Quady i skutery to nie zabawki
Policja apeluje do rodziców, aby nie stawiali znaku równości pomiędzy rowerem a skuterem czy quadem. Dzieci, które otrzymują w prezencie takie "zabawki" często doprowadzają na drodze do tragedii. Bywa, że chwila nieuwagi może zepsuć zabawę, a dziecko narazić na niebezpieczeństwo.
Osoba nie posiadająca uprawnień, a więc nie znająca przepisów ruchu drogowego, może z łatwością doprowadzić do wypadku.
ReklamaWystarczy, że młodociany kierowca nie zastosuje się do znaku mówiącego o ustąpieniu pierwszeństwa i może wyjechać z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżający samochód. Często też dzieci, za przyzwoleniem rodziców, jeżdżą skuterami bez kasków ochronnych. Skutki takich zachowań bywają tragiczne.
- Przejawem nieodpowiedzialności rodziców i opiekunów jest zdejmowanie blokad prędkości z quadów czy skuterów. Pojazdy konstrukcyjnie przystosowane są do jazdy z prędkością 45 km/h, a więc zdejmowanie blokad i jazda z większymi prędkościami niż to przewiduje producent, jest igraniem z zdrowiem i życiem dzieci. Wykrycie przez policjanta tzw. odblokowania skutera skutkuje tym, że pojazd zostanie skierowany na dodatkowe badanie techniczne. Jeszcze raz apelujemy o szczególny nadzór rodziców nad swoimi pociechami, a wtedy letnie miesiące będą nam się kojarzyły ze świetną zabawą a nie tragedią - apeluje asp. Tomasz Żerański.
Wyświetleń: 1231 |
komentarze: - |
|
11:11, 03.06.2018r. |
|