Miał ponad cztery promile i kierował autem!

Ponad 4 promile alkoholu miał w organizmie 50-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, który wybrał się w podróż nissanem. Nieodpowiedzialny mężczyzna został ujęty w Dudach Puszczańskich (gm. Łyse) przez postronnego kierowcę. Okazało się, że nie posiada też prawa jazdy.

Do zdarzenia doszło we wtorek 19 czerwca. O godzinie 16.30 dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który w Dudach Puszczańskich (gm. Łyse) jadąc busem ujął pijanego kierowcę, który poruszał się nissanem. Na miejscu już po chwili byli funkcjonariusze z komisariatu w Myszyńcu, którzy potwierdzili zgłoszenie.

Reklama- Według relacji zgłaszającego kierujący nissanem nagle wyjechał z drogi podporządkowanej, czym zmusił go do gwałtownego hamowania, po czym poruszał się całą szerokością jezdni. Kierujący busem mając podejrzenie, że za kierownicą nissana może być osoba pod wpływem alkoholu, zajechał mu drogę. Po otwarciu drzwi od kierującego nissanem czuć było wyraźnie alkohol, a kontakt z nim był utrudniony. Widząc to mężczyzna zabrał mu kluczyki i wezwał na miejsce policję - mówi asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.

Okazało się, że nissanem kierował 50-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna miał trudności z utrzymaniem równowagi i dmuchnięciem w alkomat.

Reklama- Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 4 promile alkoholu. Funkcjonariusze ustalili w policyjnej bazie danych, że nie posiada on w ogóle prawa jazdy. Ponadto auto, którym się poruszał nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC. W związku z tym nissan został zabrany na policyjny parking, a 50-latek na Komisariat Policji w Myszyńcu. Dodatkowo za brak OC funkcjonariusze sporządzili stosowaną dokumentację do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego - informuje asp. Żerański.

Bezmyślny kierowca odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Jazda w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do dwóch lat.

Reklama- Zgłaszającemu za postawę godną naśladowania komendant ostrołęckiej policji nadkom. Krzysztof Szymański składa serdeczne podziękowania. Może właśnie dzięki jego interwencji pijany kierowca nie doprowadził do tragedii na drodze - mówi oficer prasowy. - Pamiętajmy, że jazda pod wpływem alkoholu to jedna z najgorszych decyzji, jaką możemy podjąć w naszym życiu. Zanim się na nią zdecydujemy zastanówmy się, jak będzie wyglądało nasze życie i członków rodziny, kiedy w przypadku spowodowania np. wypadku śmiertelnego trafimy na dwanaście lat do więzienia.

Wyświetleń: 2528

komentarze: -

13:08, 20.06.2018r.