Wojciech DorobińskiByły rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ostrołęce po naszej poniedziałkowej publikacji zatytułowanej "(Niedo)rzecznik zwolniony dyscyplinarnie" nadesłał wyjaśnienia. Stwierdza w nich m.in., że nie jest komentatorem posługującym się pseudonimem Anka PiSanka.
Treść nadesłanych do naszej redakcji wyjaśnień publikujemy w całości poniżej.
ReklamaSprostowanie Wojciecha Dorobińskiego Po pierwsze nie jestem i nie byłem działaczem Prawa i Sprawiedliwości, a jedynie sympatykiem tego ugrupowania. Po drugie proszę o zdementowanie kłamliwej informacji, jakobym nie zapraszał dziennikarzy mediów lokalnych na odbiory miejskich inwestycji oraz informacji jakobym komentował wydarzenia jako tzw. Anka Pisanka.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".