W dniu św. Bartłomieja - patrona bartników - dokonano w myszynieckiej bazylice starego, bartnego obrzędu. Podczas uroczystej mszy świętej dziękczynnej, z elementami kurpiowskiej gwary i w regionalnej oprawie, pszczelarze przynieśli staroście bartnemu symboliczną "rączkę miodu".
"Rączka" była niegdyś miarą miodu w plastrach lub patoce, którą bartnik odmierzał daninę miodu należną corocznie dziedzicowi boru, w którym miał swoje barci.
ReklamaObchodząc w sobotę 24 sierpnia, dzień patrona bartników - św. Bartłomieja - przypomniano, podczas uroczystej mszy świętej dziękczynnej, ten stary obyczaj. Po nabożeństwie odprawionym przy dźwiękach ligawki i salw strzelców kurpiowskich, bartnicy zebrani w myszynieckiej bazylice złożyli przysięgę rugową.
- Każdy bartnik przyniósł staroście bartnemu "rączkę miodu" i w obecności wszystkich zgromadzonych wlał własnoręcznie do beczki. Następnie każdy dokonał swojego wpisu do księgi bartnej bractwa, naznaczając tam swój znak bartny - czytamy na stronie myszynieckiej parafii.
Beczka miodu została w niedzielę 25 sierpnia, podczas Miodobrania Kurpiowskiego, złożona w darze ołtarza na ręce kardynała Gerharda Müllera.
Obrzędu dokonano podczas nabożeństwa w sobotę 24 sierpnia br.
Zobacz zdjęcia na stronie Bazyliki Mniejszej w Myszyńcu.
Zdjęcie: parafia pw. Trójcy Przenajświętszej w Myszyńcu
Wyświetleń: 1661 | komentarze: - | 11:43, 26.08.2019r. |