Jarosław Żmuda zwyciężył w sobotniej pogodni za lisem zorganizowanej w Korczakach przez Stowarzyszenie Sympatyków 5 Pułk Ułanów Zasławskich. Widownia przyglądała się efektownemu pościgowi za lisem. Później były nagrody, poczęstunek i wspólna biesiada.
Hubertus to tradycyjna impreza kończąca sezon jeździecki i łowiecki. Wśród jeźdźców urządzana jest wówczas gonitwa, podczas której konno ściga się lisa - jeźdźca z lisim ogonem przypiętym do ramienia. Śmiałek, któremu uda się go zerwać, wygrywa i w kolejnym roku sam zostaje lisem.
ReklamaZwycięzcą gonitwy sprzed roku był Arkadiusz Kulesza na koniu Warka ze Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Zarębskiej. Niestety z powodu choroby nie mógł w tym roku wziął udziału w Hubertusie i na uciekająca lisa wyznaczono innego jeźdźca.
Zwinne uniki sprawiły, że pogoń za lisem była niezwykle widowiskowa i efektowna dla widzów. Po trudnej pogoni, lisa dorwał Jarosław Żmuda.
Nastąpiła uroczysta dekoracja zwycięzców i uczestników gonitwy. Wszyscy jeźdźcy, na czele z tegorocznym zwycięzcą, przejechali rundę honorową. Na zakończenie na wszystkich czekał poczęstunek oraz biesiada przy smakowitym jadle i napitku, a konie udekorowano kotylionami.
Impreza odbyła się 9 listopada br. w Korczakach. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Sympatyków 5 Pułk Ułanów Zasławskich.
Zobacz zdjęcia:
Hubertus w Korczakach
Więcej zdjęć: Hubertus w Korczakach
Wyświetleń: 3657 | komentarze: - | 19:46, 09.11.2019r. |