sobota, 11 maja 2024 r., imieniny Igi, Miry, Lwa

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Koronawirus wciąż w natarciu, ale w ostrołęckich sklepach już nieco spokojniej. Mieszkańcy przygotowali się do pozostania w domach

Najgorszą falę zakupów i robienia zapasów przez mieszkańców Ostrołęki i powiatu mamy już chyba za sobą. W sklepach zrobiło się znacznie spokojniej, chociaż wiele towarów nadal nie zostało wystarczająco uzupełnionych. Największe kolejki pozostały na stoiskach mięsnych i w aptekach.

Sklepy i markety nie zostały zamknięte. Początkowa fala zakupowa sprawiła, że na półkach zabrakło podstawowych produktów o dłuższym terminie przydatności m.in. mąki, makaronów, ryżu i kasz czy mleka UHT. W zawrotnym tempie znikały też środki czystości.

ReklamaNa początku epidemii najszybciej pustoszały półki z żelami antybakteryjnymi, mydłami, płynami odkażającymi. W żadnym sklepie czy drogerii w Ostrołęce nie można było kupić takich produktów. Półki sklepowe świeciły pustkami. Do tej pory jest to produkt deficytowy. Trudno w mieście kupić nawet spirytus rektyfikowany.

Początkowy brak paniki szybko przerodził się w istny szał zakupowy, podczas którego w dużych marketach zabrakło wózków na zakupy. Po ogłoszeniu przez rząd decyzji o zamknięciu szkół i instytucji, ostrołęczanie i mieszkańcy powiatu ruszyli na zakupy, robiąc solidne zapasy.

W piątek 13 marca sytuacja się nieco uspokoiła, ale kolejki w sklepach nadal są widoczne. Mieszkańcy od samego rana ustawiali się w kolejkach przed aptekami, aby zaopatrzyć domową apteczkę, ale też przed sklepami mięsnymi, w których brakuje niektórych rodzajów mięs. Szybko znika także ze sklepów pieczywo.

ReklamaW niemal wszystkich sklepach sprzedawcy i właściciele potwierdzają, że takiego szturmu klientów dawno nie widzieli. Ruch jest mocno zwiększony, a dostawy są realizowane częściej niż przed świętami. W niezbędne towary czasami szybciej zaopatrzymy się w mniejszych, osiedlowych sklepikach.

Warto pamiętać, że w sytuacji epidemii, gromadzenie się w zatłoczonych sklepach i kolejkach pełnych ludzi, jest bardzo niebezpieczne a możliwość potencjalnego zarażenia się wirusem mocno wzrasta. Gdy nie mamy pilnej potrzeby, pozostańmy w domach, unikajmy zgromadzeń, zrezygnujmy z odwiedzin i spotkań towarzyskich.

Wyświetleń: 6250 komentarze: -
12:16, 13.03.2020r. Drukuj