Aktualności

Dziś Prima Aprilis. Pandemia koronawirusa zabrała nam radość z robienia żartów, psikusów i niewinnego oszukiwania

Dziś Prima Aprilis - obyczaj obchodzony każdego roku 1 kwietnia, kiedy to robimy swoim bliskim i znajomym psikusy, żartujemy i świadomie wprowadzamy w błąd, aby inni uwierzyli w nasze niestworzone historie. Niestety, pandemia koronawirusa odebrała nam radość tego dnia.

Po raz pierwszy od wielu lat zaniechaliśmy tej wesołej tradycji.

ReklamaNa stronach naszego portalu nie ukazał się dziś żaden artykuł primaaprilisowy, chociaż przez wiele lat udawało nam się doskonale nabierać naszych czytelników. Wielu z was od razu wyczuwało, które informacje są nieprawdziwe i jakie historie opisane w naszych newsach nie mogły się wydarzyć. Wielu jednak wierzyło w nasze gagi do momentu opublikowania sprostowania i wyjaśnienia, co było prawdą, a co nie.

Dlatego uprzedzamy osoby, które uznały na przykład pomysł posła Arkadiusza Czartoryskiego na walkę z koronawirusem kiszoną kapustą za primaaprilisowy żart - to prawdziwa propozycja posła. Podobnie jak obostrzenia wprowadzone przez rząd i inne artykuły, które nie są żartami.

ReklamaDziś, w obliczu ogólnoświatowej epidemii koronawirusa, gdy także w naszym regionie zwiększa się drastycznie liczba zachorowań i zgonów, pozostaje nam tylko powspominać. A może jednak warto, w tych smutnych i trudnych dla nas wszystkich czasach, trochę się pośmiać, odprężyć i zrelaksować. Wszak śmiech też jest lekarstwem - szczególnie duszy.