sobota, 27 kwietnia 2024 r., imieniny Teofila, Zyty, Żywisława

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Tylko u nas: ostrołęczanin, który w piątek jeździł po pijanemu, już drugi raz złamał kwarantannę! (zdjęcia)

Znamy szczegóły sprawy związanej z ostrołęczaninem, który w piątek po pijanemu kierował autem, pomimo tego, że odbywa kwarantannę. 32-letni ostrołęczanin wrócił niedawno z Wielkiej Brytanii i przez 14 dni nie może opuszczać domu, a zasady kwarantanny złamał już po raz kolejny!

ReklamaUdało nam się ustalić więcej szczegółów na temat piątkowego zdarzenia z udziałem pijanego ostrołęczanina, który zobowiązany jest do odbycia 14-dniowej kwarantanny.

32-letni mężczyzna około tygodnia temu wrócił z Wielkiej Brytanii. Wygląda na to, że tak bardzo stęsknił się za Polską i Polakami, że nie może usiedzieć grzecznie w domu, a telefon i komunikatory internetowe nie wystarczają mu.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, 32-latek w ciągu tygodnia złamał kwarantannę już dwukrotnie! Po raz pierwszy kilka dni temu do jego miejsca zamieszkania udali się policjanci. Mundurowi nie zastali jednak 32-latka. W piątek mężczyzna po raz kolejny nie mógł usiedzieć w domu. Po pijanemu wsiadł do auta i wyjechał poza miasto. Przygoda szybko go znalazła i już przed Dylewem doszło do wypadku z udziałem jego pojazdu. Ostrołęczanin nie myślał długo, wydostał się z rozbitego auta i zaczął uciekać w stronę lasu. W pościg za nim udał się żołnierz, który przypadkowo znalazł się w miejscu zdarzenia.

Kara nie odstrasza

ReklamaJak to się dzieje, że wysoka, aż 30-tysięczna, kara nie odstrasza odbywających kwarantannę osób? Jak to możliwe, że powracający z zagranicy kompletnie nie robią sobie nic z polskiego prawa, choć wrócili do kraju właśnie po to, by znaleźć schronienie w trudnym dla całego świata czasie? I co robi sanepid, który wie o złamaniu kwarantanny?

Na razie nie wiadomo czy i jak zostanie ukarany 32-latek. Grozi mu 30 tys. zł kary pieniężnej za złamanie kwarantanny, a biorąc pod uwagę fakt, że naruszył prawo co najmniej dwukrotnie, szansa, że jego portfel uszczupli się, jest wysoka. Ostrołęczanin odpowie także za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, a swoje auto będzie musiał wyremontować za własne środki. Ubezpieczyciel z pewnością odmówi wypłaty odszkodowania z uwagi na kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.

Czekamy na odpowiedź przedstawicieli sanepidu w sprawie naruszenia kwarantanny przez 32-letniego ostrołęczanina.

Policja zastosowała specjalną procedurę

Reklama- Policjanci szybko ustalili, że zatrzymany w pościgu to 32-letni mieszkaniec Ostrołęki, który w ogóle nie powinien znajdować się poza domem, ponieważ odbywa kwarantannę. W związku z tym została zastosowana specjalna procedura. Policjanci wyposażeni w indywidualne środki ochrony osobistej zatrzymali mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że miał w swoim organizmie prawie promil alkoholu. Po wykonanych czynnościach przy zachowaniu wzmożonych środków ostrożności bezmyślny mężczyzna został przetransportowany do szpitala - mówi podkom. Żerański.

O zdarzeniu natychmiast został powiadomiony ostrołęcki sanepid. Teraz przez beztroskie zachowanie 32-latka żołnierz, który wykazał się właściwą postawą, będzie musiał być objęty kwarantanną.

Zobacz zdjęcia:
Wypadek przed Dylewem

Więcej zdjęć: Wypadek przed Dylewem

Wyświetleń: 29706 komentarze: -
19:59, 03.04.2020r. Drukuj