Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów:
Czas wiosennych i letnich lęgów różnych gatunków ptaków, powoduje odwieczny dylemat ludzi - jak reagować, gdy młode ptaki znajdą się poza gniazdem? Starać się pomóc, spróbować włożyć do gniazda czy jednak nie ingerować i nie dotykać młodych?
Do naszej redakcji napływają zgłoszenia o kolejnych młodych podlotach, które ktoś zauważył np. w trawie, pod drzewem czy gdzieś na chodniku w parku.
Reklama- Dwa młode ptaszki chyba wypadły z gniazda, są w środku miasta. Jak im pomóc? - pisze do nas zaniepokojony mieszkaniec, przesyłając zdjęcie dwóch nieporadnych pisklaków.
Zazwyczaj mamy do czynienia z tak zwanymi podlotami czyli młodymi ptakami, które już nie są pisklętami, ale uczą się właśnie samodzielności poza gniazdem. Takie ptaszki są już częściowo opierzone, jeszcze nie potrafią latać, ale podskakują i podlatują - stąd nazwa podloty. Jeżeli nic im bezpośrednio nie zagraża - np. zwierzęta czy samochody, nie należy ich ruszać. Najprawdopodobniej są one obserwowane przez dorosłe ptaki i dokarmiane. Niebawem, po odebraniu lekcji od rodziców, usamodzielnią się i odlecą.
Na zdjęciach jest podlot sójki (z prawej) oraz najprawdopodobniej dwa młode podloty gołębia.
Na wiele pytań odpowiedzi można zaleźć w poniższym filmie.
Wyświetleń: 1555 | komentarze: - | 12:13, 10.06.2020r. |