piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Wnętrze drewnianego, myszynieckiego kościoła. Czyj portret zawieszono przy ambonie i po co były dyby przed dzwonnicą? (zdjęcia)

Któż pamięta jeszcze drewniany kościół w Myszyńcu? Wnętrza dawnej, myszynieckiej świątyni udało się zachować na starych fotografiach, na których widoczna jest zdobiona ambona, ołtarz, chrzcielnica, figury świętych, modlących się wiernych, a także portret - najprawdopodobniej jednego z fundatorów kościoła.

O historii świątyni w Myszyńcu oraz zamiarach wybudowania tam murowanego kościoła, wzmianki można odnaleźć w starych zapiskach. Ciekawy opis zdarzeń sprzed lat odnajdujemy w "Kronice wiadomości krajowych i zagranicznych" z 1860 roku:

ReklamaMając takie źródło dochodów, Jezuici zamierzyli wznieść z muru wspaniały kościół z klasztorem, lecz zaledwie zdążono zbudować piękną gotycką z piętrem bramę, która dziś obrócona jest na dzwonnicę i wymurować fundamenty klasztorne, a tu ciżba ogromna Szwedów zaległa puszczę Myszyniecką. Wówczas już nie czas był do dalszego wznoszenia nowych gmachów, ale tylko troszczyć się należało o ocalenie istniejących budowli. (...) Zamiar wystawienia z muru klasztoru z kościołem, przez Jezuitów powzięty, najwięcej wspierany był przez Jana Kosa - wojewodę smoleńskiego, starostę ostrołęckiego, który na prowadzenie rozpoczętej przed wojną Szwedzką budowy ofiarował złotych polskich 9000, a w gotyckiej wieży urządził dzwonnicę, do której ufundował dzwony i zegar. Fundusz ten poruczony był do rozrządzenia Stawskiemu zasłużonemu pełnomocnikowi starosty, który powiększywszy go handlem drzewnym szczęśliwie prowadzonym, wystawił z drzewa kościół i zaopatrzył go we wszystkie religijne potrzeby. Wzniesienie zaś klasztoru murowanego nie przyszło do skutku, dla tego, że pisarz Stawskiego wysłany z drzewem do Gdańska, przemycił komorę, za co skonfiskowane mu zostało drzewo spławione w wartości przeszło 60 tys. złotych polskich, co tyle zmartwiło Stawskiego, że zachorował i kaleką będąc lat kilkanaście skończył życie. Portret Stawskiego znajduje się w kościele obok ambony. Źródło: "Kronika wiadomości krajowych i zagranicznych", rok 1860.

Poniżej zdjęcia starego kościoła w Myszyńcu z 1907 roku:

Reklama

Zdjęcie 1. Widok wnętrza jeszcze starego drewnianego kościoła w Myszyńcu, zdobiona ambona i portret - prawdopodobnie fundatora kościoła. Jak można odnaleźć w starych zapiskach mógł to być niejaki Stawski lub też starosta ostrołęcki Jan Kos.

Zdjęcie 2: Brama dzwonnicy, Kurpianki w strojach regionalnych. W prawym dolnym rogu widać dyby/kajdany. Opis ze strony: Wejście na zakrystię.  

Zdjęcie 3. Widok na dzwonnicę i stary drewniany kościół. 

Zdjęcie 4. Chrzcielnica

Zdjęcie 5. Wnętrze jeszcze wtedy drewnianego kościoła w Myszyńcu. Widok na ołtarze, ambonę.

Źródło zdjęć: Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości. Autor zdjęć: Władysław Marconi. 20 października 1907 r. 

Materiał zaczerpnięto ze strony Rowerem wokół Ostrołęki.

Wyświetleń: 4790 komentarze: -
09:35, 14.06.2020r. Drukuj