sobota, 27 kwietnia 2024 r., imieniny Teofila, Zyty, Żywisława

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Jest decyzja w sprawie patrona ronda na ul. Ostrowskiej. Został nim Janusz Kusociński

Radni miejscy zdecydowali, kto będzie patronem ronda na drodze wojewódzkiej nr 627, u zbiegu ulic Ostrowskiej, Przemysłowej i Żołnierzy Armii Krajowej. Pomysły były dwa: sportowiec Janusz Kusociński i kapitan Aleksander Bednarczyk "Adam". Decyzją radnych patronem został sportowiec Janusz Kusociński.

Projekty uchwał w tym zakresie były dwa. Każdą z uchwał radni przegłosowali oddzielnie.

Pomysł, aby patronem ronda został kpt. Aleksander Bednarczyk "Adam" - żołnierz Armii Krajowej i współorganizator ruchu niepodległościowego na ziemi ostrołęckiej, wystosowało do rady miasta Stowarzyszenie Historii Ziemi Ostrołęckiej im. kpt. Aleksandra Bednarczyka "Adama". Z inną inicjatywą wyszła Młodzieżowa Rada Miasta. Młodzież jako patrona widzi sportowca i olimpijczyka, ale też bohatera walk o wolną Polskę - Janusza Kusocińskiego, który w przeszłości był patronem Szkoły Podstawowej nr 7 i Gimnazjum nr 1 w Ostrołęce.

Reklama

Za nadaniem imienia Janusza Kusocińskiego opowiedział się m.in. radny Paweł Niewiadomski.

- Klub radnych "Naszej Ostrołęki" będzie głosował za nadaniem rondu imienia pana Janusza Kusocińskiego. Po pierwsze, na terenie miasta funkcjonuje ulica która nosi imię kapitana Aleksandra Bednarczyka "Adama", ta ulica znajduje się na osiedlu Pomian, w związku z tym wydaje mi się, że należy tutaj w jakiejś mierze dać szansę innym patronom. Drugi argument to obszerna lista poparcia - argumentował radny Paweł Niewiadomski.

Inni radni zauważyli, że obaj zaproponowani patroni są godni i warto, aby obu upamiętnić w naszym mieście. Zupełnie inne spojrzenie na ten temat wyraził radny Waldemar Popielarz, który zapytał, po co rondom nadawane są imiona? Mimo szerokiej dyskusji, radni zdecydowali. Patronem ronda został Janusz Kusociński.

Reklama

Dlaczego Janusz Kusociński? Swoje argumenty w tym zakresie przedstawiła Młodzieżowa Rada Miasta:

Był to wyjątkowy człowiek, który "wytrwale dążył do celu" i niejednokrotnie to udowadniał podczas bicia kolejnych rekordów. Janusz Kusociński lekkoatletą stał się z przypadku - został "zwerbowany" z powodu braku zawodnika do biegu i to pokazało, w jakim kierunku powinna iść Jego kariera sportowa. Był zawodnikiem bardzo ambitnym, nazywano go "gigantem pracy treningowej". Na efekty pracy Janusza Kusocińskiego nie trzeba było długo czekać, bo już 1928 roku zaczął bić polskie rekordy co doprowadziło go do mistrzostwa Polski. Pasmo zwycięstw poprowadziło do Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles (1932 rok), które zakończył złotym medalem za bieg na dystansie 10 km. Oprócz medalu udało mu się też ustanowić nowe rekordy świata w biegach na 3 km i 4 mile. Janusz Kusociński nabawił się poważnej kontuzji kolana jednak nie marnował czasu podczas leczenia - zdał maturę i ukończył Centralny Instytut Wychowania Fizycznego (dzisiejszy AWF w Warszawie). Dzięki silnej woli w 1938 roku powrócił na bieżnię (nikt tego nie przypuszczał), a już 1939 rok udowodnił swoje mistrzostwo, poprawiając rekordy Polski. Wszyscy wierzyli, że Kusociński odegra dużą rolę na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach (1940 r.) - niestety II Wojna Światowa zaprzepaściła te plany. Kusociński ochotniczo zgłosił się do wojska, by bronić Warszawy. Został dowódcą Kompanii Karabinów Maszynowych II Batalionu 360 Pułku Piechoty. Podczas walk w obronie stolicy był dwukrotnie ranny. Za bohaterską postawę został odznaczony Krzyżem Walecznych (28 września 1939 r.). Jego życie kończyło się powoli i bardzo boleśnie - 28 marca 1940 roku został aresztowany przez Gestapo, co wiązało się z potwornymi torturami dla naszego złotego medalisty olimpijskiego. 21 czerwca 1940 roku Janusz Kusociński został rozstrzelany przez Niemców w Palmirach pod Warszawą.

Głosowanie nad projektami wyglądało następująco. Na Aleksandra Bednarczyka "Adama" - 9 głosów za, 0 przeciwko, 11 wstrzymujących się. Na Janusza Kusocińskiego 11 głosów za, 0 przeciwko i 4 wstrzymujące się.

Wyświetleń: 1867 komentarze: -
11:57, 24.09.2020r. Drukuj