W okresie świąteczno-noworocznym prezenty przygotowane przez Energę z Grupy Orlen i PKN Orlen w ramach akcji "Paczka dobrej energii" trafiły m.in. do kilkunastu szpitali w Polsce, w tym także do ostrołęckiej placówki. Wśród upominków znalazły się zestawy edukacyjne, książki i świąteczne drobiazgi.
Charytatywna akcja Energi z grupy Orlen dobiegła końca. Przedsięwzięcie zostało zainicjowane w mikołajki i trwało przez cały grudzień.
Reklama
- Obdarowani zostali mali pacjenci wracający do zdrowia w szpitalach w Trójmieście - m.in. działających w Gdańsku: Szpitalu Dziecięcym Polanki im. Macieja Płażyńskiego, Szpitalu im. Mikołaja Kopernika Copernicus Spółka z o.o. czy w Klinice Pediatrii, Onkologii i Chemioterapii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Prezenty trafiły też do pacjentów w Ostrołęce, Elblągu, Słupsku i Olsztynie. Wśród upominków znalazły się zestawy edukacyjne dla dzieci, książki oraz inne świąteczne drobiazgi. Wszystko po to, aby umilić dzieciom ten trudny czas - informuje Energa z grupy Orlen.
Akcja połączona została także ze wsparciem organizacji pozarządowej działającej na polu ekonomii społecznej.
- W przygotowaniu upominków i dostarczeniu ich do małych pacjentów aktywnie uczestniczyła Fundacja Społecznie Bezpieczni, której misją jest tworzenie miejsc pracy i aktywizacja osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Za pomoc bardzo dziękujemy! - wyjaśnia Energa z grupy Orlen.
Fot. Energa z grupy Orlen
Odsłon: 661 | komentarze: 2 | 10:15, 13.01.2021r. | ![]() |
Rodzic @ 12:35, 13.01.2021
IP: 185.215...253Akcja wyłącznie wizerunkowa.
A ilu małych pacjentów jest w ostrołęckim szpitalu, jeśli większość oddziałów jest właściwie zamknięta, albo działa na pół gwizdka?
starszak1 @ 15:19, 14.01.2021
IP: 83.17...189ŻENADA. tylko wizerunkowa akcja, mająca poprawić samopoczucie i trwanie w samoułudzie u tzw. menedżerów państwowych molochów. Państwowa spółka przekazuje dary państwowemu szpitalowi... I o tym sie mówi w mediach. Za to jak lokalni przedsiębiorcy z Ostrołęki i okolic oraz mieszkańcy zbierali produkty dla pacjentów szpitala w Ostrołęce, to dyrektor szpitala nawet sie tym nie nie zainteresował. Z wielką łaską jakiegoś zaopatrzeniowca wysłał po odbiór tego, co dla szpitala było zebrane. Żadnego dziękuję dla tych, co zbierali - nikt nigdy i nigdzie nie usłyszał od szanownej dyrekcji. Nawet zaopatrzeniowiec biedak nie raczył podziekowac, bo bo uznał, że tylko niepotrzebnej roboty tylko mu przybyło. Ot, takie to nasze społeczeństwo (nie)obywatelskie, w którym ci, co dla ludzi pracować mają ludźmi pogardzają.