Aktualności

Ostrołęczanie stali z wiaderkami w kolejce po wodę ze studni. Kto pamięta te czasy?

Na starych fotografiach zachował się kawał historii Ostrołęki i codziennego życia mieszkańców w minionych latach. Jednym z ciekawszych zdjęć jest to, przedstawiające ogonek ludzi stojących z wiaderkami po wodę, którą czerpano z ujęcia na skwerku przy klasztorze. Cóż to były za czasy!

Ujęcie wody zlokalizowane było na skwerze za klasztorem. Obecnie skwer nosi imię kardynała Stefana Wyszyńskiego i mieści się u zbiegu ulic Gomulickiego, Świętokrzyskiej, Dłużniewskiego i Kościuszki. Niegdyś ulica Gomulickiego nosiła nazwę Studzienna od tejże studni, z której okoliczni mieszkańcy czerpali wodę.

Reklama

Zdjęcie przywołujące wspomnienia i dawne realia naszego miasta zamieściła w sieci jedna z internautek. Fotografie opatrzono podpisem: "W kolejce po wodę 1959". Pod postem pojawiło się wiele komentarzy osób, które doskonale pamiętają historię tego miejsca.

- Rurka z wodą ("studnia") na skwerku przy klasztorze. Tu mieszkańcy z ul. Kościuszki, Gomulickiego, Skrytej przychodzili z wiadrami po wodę. Czasem wody w rurce nie było. Trzeba było dmuchać ustami (na Boga, nie wiem dlaczego, a to działało). Zimą rurka często zamarzała. Tworzyły się kolejki, a mój tata cykał zdjęcia sąsiadom - pisze internautka, pani Marianna.

Reklama

Wielu mieszkańców pamięta te czasy lub zna historię tego miejsca z przekazów. Wielu korzystało z niej na co dzień, nosząc wodę do picia, mycia czy prania. Później na miejscu studni pojawiła się pompa ręczna do czerpania wody, a następnie nowocześniejszy zawór ciśnieniowy.

Kto pamięta ujęcie wody na skwerze za klasztorem? Znacie historię tego miejsca?