piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Mieszkaniec powiatu ostrołęckiego blokował numer alarmowy. Nudził się i chciał sobie "pogadać"

Mieszkaniec powiatu ostrołęckiego notorycznie blokował numer alarmowy 112. Przyczyną nieodpowiedzialnego zachowania mężczyzny, jak sam przyznał, była nuda i chciał sobie "pogadać". To jednak nie wszystko, był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Od 65-latka było też czuć alkohol.

W niedzielę 9 maja kilka minut przed godziną 1.00 w nocy dyżurny ostrołęckich policjantów został poinformowany o blokowaniu bez potrzeby numeru alarmowego.

Reklama

- Dzwoniący pomimo licznych próśb dyspozytora, by zaprzestał dzwonić na numer alarmowy, wydzwaniał na niego przez około godzinę w sprawie, która nie wymagała interwencji służb. Na nic zdały się perswazję i napominania, że blokowanie numeru alarmowego jest niedozwolone, bo w tym czasie ktoś naprawdę może potrzebować pomocy. Niestety rozmówca był uparty i dzwonił ponownie - mówi podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Bezmyślny "gaduła" został zidentyfikowany przez mundurowych. Patrol policji z posterunku z Łysych, który pojechał do jego miejsca zamieszkania, zastał tam 65-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego, od którego było czuć alkohol.

- Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wyjaśnić sposobu swojego zachowania. Twierdził, że nudziło mu się i postanowił zadzwonił na numer alarmowy, żeby sobie "pogadać". Sprawdzenie jego osoby w policyjnej bazie danych wykazało, że 65-latek jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za nieuiszczoną grzywnę. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Za blokowanie numeru alarmowego został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych - informuje podkom. Tomasz Żerański.

Reklama

Należy pamiętać, że każde wybranie numeru alarmowego bez potrzeby, blokuje linię osobie, która w danej chwili może potrzebować natychmiastowej pomocy.

- Czasami też zdarza się również tak, że zgłaszane sytuację, nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Wynikają one z ludzkiej złośliwości, braku wyobraźni, a także z braku zrozumienia dla tych ludzi, dla których faktycznie są przeznaczone numery alarmowe - dodaje rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.

Wyświetleń: 2028 komentarze: -
10:50, 13.05.2021r. Drukuj