Policjanci z posterunku w Kadzidle zostali wezwani do pijanego kierowcy, który kierując mercedesem uderzył w tył volkswagena, po czym rozpoczął ucieczkę. W wyniku policyjnego pościgu mężczyzna został zatrzymany. Był bardzo agresywny, użyto środków przymusu bezpośredniego.
Jednak to nie wszystko...
Policjantów z posterunku w Kadzidle wezwano do pijanego kierowcy. Kierowca mercedesa uderzył w tył jadącego drogą krajową numer 53 od strony Dylewa w kierunku Kadzidła volkswagena, po czym rozpoczął ucieczkę. Po krótkim czasie na miejscu byli już policjanci, którzy dali kierowcy mercedesa jasne sygnały do zatrzymania, jednak ten je zignorował i zaczął uciekać.
Reklama
- W pewnym momencie nieodpowiedzialny kierowca wjechał na stację paliw i rozpoczął ucieczkę pieszą w kierunku lasu. Policjanci jednak nie dali mu żadnych szans i po kilkudziesięciu metrach został on zatrzymany. W trakcie czynności był bardzo agresywny, czym zmusił policjantów do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego, co przyniosło oczekiwany skutek. W trakcie przeprowadzania badania trzeźwości, 52-letni mieszkaniec naszego powiatu znów zaczął być agresywny i zaczął uderzać głową w ścianę. Dlatego policjanci w trosce o jego bezpieczeństwo założyli mu na głowę specjalny ochraniacz. Alkomat wykazał w jego organizmie półtora promila alkoholu - relacjonuje kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Mundurowi zatrzymali prawo jazdy. Mieszkaniec powiatu niebawem odpowie za popełnione przestępstwa przed sądem.
- Pamiętajmy, że decydując się na jazdę pod wpływem alkoholu, nie tylko narażamy się na odpowiedzialność karną, ale możemy być sprawcami ludzkich tragedii - apeluje kom. Tomasz Żerańsk
Do zdarzenia doszło w piątek 30 lipca wieczorem.
Wyświetleń: 3151 | komentarze: - | 10:27, 02.08.2021r. |