Rozbite bmw bez kierowcy zastali w piątek kierowcy podróżujący w naszym regionie drogą krajową nr 60. Ludzie spieszyli z pomocą, ale okazało się, że kierowca zamknął samochód na klucz i udał się w nieznanym kierunku.
Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie pobliżu Kaszewca (gm. Różan), na granicy powiatu ostrołęckiego i makowskiego. Droga była śliska i obficie padał deszcz.
Reklama
Jak ustalił reporter lokalnego portalu ostrowmaz24.pl, osobowe bmw na numerach rejestracyjnych z Siemiatycz, na jednym z zakrętów wypadło z drogi i wjechało do rowu. Samochód uderzył w skarpę i sunął kilka metrów rowem, by ostatecznie zatrzymać się.
W miejscu zdarzenia zatrzymywali się kierowcy, którzy widząc brak patrolu policyjnego i ratowników medycznych podejrzewali, że do zdarzenia doszło kilka minut temu i być może należy udzielić poszkodowanym pomocy.
- Nic jednak z tych rzeczy. Rozbite bmw pozostawione było w rowie i zamknięte na klucz. Kierowca opuścił auto i udał się w nieznanym kierunku. Sprawą zajmują się policjanci z makowskiej komendy - podaje ostrowmaz24.pl.
Wyświetleń: 5818 | komentarze: - | 10:23, 07.08.2021r. |