piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Andrzej Staśkiewicz w cyklu "Kroniki Powiatu Ostrołęckiego". "Tu są moje korzenie, jestem spełniony, coś po mnie zostanie" (wideo)

W cyklu "Kroniki Powiatu Ostrołęckiego" powstała krótka i piękna opowieść o Andrzeju Staśkiewiczu, kurpiowskim twórcy ludowym, rzeźbiarzu, rękodzielniku, kreatorze instrumentów muzycznych. To rzeźbiarz samouk, który swoim życiem i pasją ocala od zapomnienia dawne tradycje Kurpiowszczyzny.

Andrzej Staśkiewicz to rodowity Kurp, syn znanej twórczyni ludowej Marianny Staśkiewicz. Twórczością ludową zajmuje się od roku 2000. Jest popularyzatorem tradycji kurpiowskiej, zajmuje się rzeźbą w drewnie. Jego prace zdobywały czołowe lokaty w konkursach i na przeglądach sztuki ludowej. Tworzy głównie prace o tematyce religijnej i przyrodniczej, drewniane zabawki.

Reklama

"Andrzej wkłada w instrumenty swoją kurpiowską duszę"

Ważną częścią jego twórczości jest rekonstrukcja zapomnianych instrumentów muzycznych, na których przygrywa na różnych festynach i uroczystościach. Gra też na skrzypcach. Stworzył kilkadziesiąt instrumentów - w tym ligawki, pasterskie piszczałki, skrzypce, liry i wiele innych.

- To moim zdaniem dzieła sztuki, które posiadają duszę. To chyba Andrzej posiada taką specyficzna zdolność, że wkłada w swoje instrumenty duszę kurpiowską. To niesamowity człowiek - mówił o bohaterze reportażu Robert Niedzwiecki.

Reklama

"Tu są moje korzenie, jestem spełniony, coś po mnie zostanie"

Jego ulubionym tematem rzeźbiarskim są postaci świętych oraz Chrystusa, ale spod jego ręki wychodzą też wspaniałe postaci Kurpiów, zwierzęta, ptaszki, kukiełki, a nawet wielkanocne pisanki z drewna. To rzeźby zarówno małe, jak i wielkogabarytowe, które można podziwiać podczas plenerów rzeźbiarskich, kiermaszy i jarmarków lub w rozmaitych zakątkach regionu, a nawet Polski i świata.

- Nie chce wyjeżdżać nigdzie, tu jestem u siebie, z tym się identyfikuję, tu czuje korzenie. Co do szczęścia, to można to różnie można definiować, ale jestem spełniony. Gdybym miał jutro umrzeć, to wiem, że robiłem co mogłem i że coś po mnie zostało - mówił Andrzej Staśkiewicz.

To postać niezwykle barwna, z poczuciem humoru i dużą wiedzą na temat Kurpiowszczyzny. Swoją pasję chce przekazywać innym, aby kultura ludowa nie zaginęła i przetrwała dla następnych pokoleń.

Reklama

Więcej o Andrzeju Staśkiewiczu przeczytasz m.in. na stronie Mazowieckiego Szlaku Tradycji.

Zapraszamy też do obejrzenia filmu, który dla Powiatu Ostrołęckiego zrealizowała Fundacja Adama Chętnika.

Fot. kadr z wideo

Wyświetleń: 1551 komentarze: -
08:56, 10.10.2021r. Drukuj