Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj w godzinach popołudniowych na jednej z posesji w Myszyńcu. 41-letni mieszkaniec naszego powiatu spadł z dachu jednego z domów. Zginął na miejscu. Funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny i okoliczności tej tragedii.
Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 16.00 przy ulicy Przemysłowej w Myszyńcu. O szczegóły zapytaliśmy kom. Tomasza Żerańskiego, rzecznika prasowego ostrołęckich policjantów.
Reklama
- Dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał zgłoszenie dotyczące wypadku, do którego doszło podczas pracy na dachu jednego z domów zlokalizowanego na terenie Myszyńca. Niestety w jego wyniku 41-letni mieszaniec powiatu ostrołęckiego poniósł śmierć na miejscu. Wstępne czynności wskazują na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - informuje kom. Żerański.
Na miejscu tragedii policjanci pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Wraz z technikiem kryminalistyki wykonali czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia. Do działań zadysponowano także jeden zastęp OSP Myszyniec.
- Nasze działania polegały na ściągnięciu z dachu niebezpiecznego elementu oraz zabezpieczeniu wyłazu dachowego - informują strażacy z OSP Myszyniec.
Reklama
Na profilu facebookowym A w kurpiowskiej puszczy pojawił się krótki opis okoliczności, w których doszło do tragicznego wypadku. Z relacji wynika, że 41-latek wszedł na dach, aby pomóc znajomym wyczyścić komin. Niestety doszło nieszczęścia. Mężczyzna spadł z wysokości i zginął na miejscu.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie - osierocił trójkę dzieci.
Wyświetleń: 50522 | komentarze: - | 09:08, 16.02.2022r. |