piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

"Linie Życia": "Popłakała się i powiedziała mi, że to koniec, żegna się z akordeonem"

Na trzech stronach "Linii Życia" - dodatku do dziennika "Fakt", ukazała się historia zatytułowana "Marzenia kontra miłość". To opowieść, którą snuje 73-letni pan Henryk, a w jego historii pojawiają się nie tylko jego bliscy, ale też znajome miejsca m.in. cmentarz w Rzekuniu, przejazd kolejowy na os. Stacja i Ostrołęka.

Opowiadanie w dziale "Ze starego albumu" otwiera zdjęcie dziewczynki z dwoma warkoczykami, która w galowym stroju pozuje z akordeonem. Historia pana Henryka rozpoczyna się od jego wspomnień o trudnych doświadczeniach, śmierci żony oraz ukochanej siostry, której grób na cmentarzu w Rzekuniu właśnie odwiedza.

Reklama

Z nekropolii odbiera go córka Monika, która akurat przyjechała z innego miasta, gdzie na co dzień pracuje. W domu ojca zastała rozrzucone stare zdjęcia. Tata akurat robił porządki w albumach. Dziewczyna zauważyła fotografię cioci Wandy z akordeonem, i zdziwiła się, pytając, czy potrafiła grać. Okazało się, że tak, miała wielki talent. Co się zatem stało, że zrezygnowała z pasji? - Zakochała się - odpowiedział zagadkowo pan Henryk i już było wiadomo, że historia będzie o Wandzi, jego siostrze.

- Ostatni raz zagrała dla mnie, na ganku domku naszych rodziców. Potem się popłakała i powiedziała mi, że to koniec, żegna się z akordeonem i nie chce już więcej go dotykać - czytamy we fragmencie opowiadania.

Wandzia wybrała miłość i rodzinę.

Pełna treść opowiadania:

 "Linie Życia" w: "Fakt", 8 marca 2022 r., s. 10-12.

Wyświetleń: 3724 komentarze: -
13:06, 28.03.2022r. Drukuj