Jarosław pochodzący z okolic Ostrołęki próbuje podbić serce Doroty Rabczewskiej (Dody). W telewizyjnym show "Doda. 12 kroków do miłości" Jarek zaprosił Dodę do swojego domu na Mazurach w pobliżu znanych każdemu ostrołęczaninowi Warchał koło Szczytna.
W piątym odcinku wyemitowanym w sobotę na antenie Polsatu, Doda poszła na randkę z Jarosławem, który pochodzi z bliskich okolic Ostrołęki. Mężczyzna mieszka obecnie w Warszawie, gdzie prowadzi swój biznes - wynajem luksusowych aut.
Reklama
Jarosław posiada także piękny dom na Mazurach, o którym sam powiedział w programie, że jest do wynajęcia, a on do swojej luksusowej posiadłości z basenem przyjeżdża zaledwie kilka razy w roku.
Dla Dody posiłki przygotowywał profesjonalny kucharz, a parę obsługiwał kelner. Do spotkania doszło w długi czerwcowy weekend w okolicach Bożego Ciała. Niestety korki pokrzyżowały plany. Doda przyjechała na Mazury późno i oznajmiła, że po godz. 19.00 nic już nie je. Dała się jednak namówić na kilka kęsów i kieliszek wina.
Doda przedstawia się w programie jako introwertyczka. Zwraca uwagę na spożywany alkohol. Jak sama o sobie mówi "jest moralistką" i mocno podkreśla, że nie jest imprezowiczką.
- To był pierwszy chłopak, przy którym poczułam się, jakby nie było kamer. Tak jakby zwykły chłopak zaprosił mnie na normalną randkę i nie stresował się, że jestem Dodą, tylko stresował się po prostu, bo mu się podoba dziewczyna - mówiła Doda w rozmowie z psychologiem. - Czuć było takie męskie zainteresowanie kobietą. Dał mi to odczuć - mówiła Doda.
Jarek potrafi grać na pianinie i postanowił pobawić się z Dodą w "Jaka to melodia?".
- Całe życie byłem w związkach. Jeden ze związków rozpadł się, gdy miałem problemy. Byłem w dołku, miałem problemy z prawem (...) - mówił o sobie Jarek.
- A Ty siedziałeś w więzieniu? - zapytała go Doda, na co Jarosław pokiwał głową. - Długo? - dodała.
- Krótko. Siedem miesięcy - odpowiedział.
Reklama
Jarek poszukuje dziewczyny inteligentnej, mającej własne zdanie i przedsiębiorczej. Takiej, z którą mógłby realizować swoje plany biznesowe, jak inwestowanie. Oczekuje od partnerki doradzania w kwestiach życiowych, bo jak twierdzi, nie jest nieomylny i "potrzebuje czasami rad".
- Takiej, z którą można konie kraść. Takiej kobiety szukam. Bratniej duszy - opowiadał Jarosław.
Dla Doroty Rabczewskiej każda, nawet mała kryminalna przeszłość, to duża przeszkoda. W rozmowie z psychologiem stanowczo podkreśliła, że nie chce wiązać się z kimś, z kim mogłaby ponownie przeżyć koszmar pukania do drzwi policji i wezwań do prokuratury.
- Dlatego nawet jakby był najpiękniejszy, miał wszystkie baseny świata i nawet mi na pianinie grał, to nie jest to w ogóle niczego warte. Naprawdę żadna kobieta nie jest warta tego, żeby takie coś przeżywać - powiedziała Doda.
Kolacja Dody i Jarosława pojawiła się w piątym odcinku telewizyjnego show "Doda. 12 kroków do miłości", emitowanego na antenie Polsatu. Cały odcinek można obejrzeć na platformie polsatgobox.pl.
Fot. kadr z programu
Wyświetleń: 473652 | komentarze: - | 21:30, 01.10.2022r. |