piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Zatrważający wzrost kosztów w szpitalach i muzeach! Za prąd pięć razy więcej!

Samorząd województwa bije na alarm! Po analizie wzrostu kosztów w szpitalach i muzeach podległych marszałkowi, okazuje się, że koszty energii mogą tam wzrosnąć cztero- a nawet pięciokrotnie! Jak wpłynie to na obsługę klientów i pobyt pacjentów?

Jak mówi marszałek Adam Struzik, rosnące koszty energii i usług są dotkliwie odczuwane przez samorządy i podległe im jednostki. Dotyczy to m.in. marszałkowskich szpitali.

- Na ludzkim zdrowiu nie można oszczędzać, dlatego staramy się wspierać nasze placówki medyczne. Kwoty przeznaczane przez samorząd województwa na pomoc szpitalom z roku na rok rosną. W tym roku to już około 200 mln zł. Rząd nam jednak nie pomaga. Pojawiają się różne pomysły indywidualnej pomocy - dodatki i dopłaty, ale samorządy są zostawiane na pastwę losu. A to jednak na ich barkach leży ogromna część odpowiedzialności za służbę zdrowia, organizację czy bezpieczeństwo publiczne. Nic dziwnego, że cierpliwość samorządów wyczerpuje się, a przykładem może być planowany na 7 października przez Ruch Samorządowy "Tak! Dla Polski" protest związany z podwyżkami cen energii - podsumowuje marszałek.

Reklama

Pięć razy więcej za prąd!

Mimo to, że zakupy energii dla jednostek samorządu są zwykle dokonywane w grupach, co pozwala uzyskać korzystniejsze ceny zwłaszcza dla mniejszych podmiotów, niektóre instytucje muszą liczyć się z ponad cztero- czy pięciokrotnym wzrostem. Do szpitali, które w najbliższym czasie muszą liczyć się ze wzrostem kosztów energii, należy m.in. SZPZOZ im. Dzieci Warszawy w Dziekanowie Leśnym. Jak mówi dyrektor placówki, Robert Lasota, obecna stawka za energię elektryczną wynosi dla szpitala 0,33 zł/kWh brutto, a w nowej umowie, od 1 stycznia 2023 roku, wzrosła do prawie 2 zł za kilowatogodzinę.

- W tym roku za energię elektryczną zapłacimy około 630 tys. zł, a w roku przyszłym przy takim samym zużyciu aż 3 mln 230 tys. zł - to wzrost o 2,6 mln zł. Ponad pięciokrotna podwyżka oznacza, że szpital po raz pierwszy od 7 lat nie będzie w stanie zapłacić rachunków z uzyskanych z NFZ przychodów - dodaje dyrektor szpitala w Dziekanowie.

Nowe, niemal pięciokrotnie droższe umowy na dostawę energii elektrycznej czekają też m.in. szpital w Tworkach (przewidywany wzrost o ok. 5 mln zł) czy Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku (szacowany wzrost o ok. 14 mln zł). Szpitale borykają się jednak nie tylko z cenami energii. W szpitalu Bródnowskim koszty wyżywienia pacjentów mają wzrosnąć o prawie 40 proc. Drożeją także nierefundowane leki, sprzęt jednorazowy czy papier potrzebny do tworzenia dokumentacji.

Jak stwierdził przewodniczący sejmikowej komisji zdrowia Krzysztof Strzałkowski, wskutek rosnących kosztów i braku realnej wyceny świadczeń medycznych przez NFZ, możemy mówić o coraz szerszym zjawisku tzw. inflacji szpitalnej.

- Dziś w żaden sposób nie jest możliwe pokrycie kosztów działalności szpitali przez realizację kontraktów. Różnica to kilkadziesiąt czy nawet kilkaset procent. Niestety w tej sytuacji znaczna część szpitali, niezależnie czy zarządzanych przez samorząd województwa, powiatów czy miast, jest na drodze do utracenia płynności finansowej - dodaje.

Reklama

Drożej także w kulturze

Wśród instytucji, które wkrótce mogą odczuć duży wzrost cen energii jest m.in. Państwowe Muzeum Etnograficzne.

- Żyjemy w niepewności i nie wiemy, jak konstruować budżet na przyszły rok. Przetarg na zakup energii elektrycznej nie został rozstrzygnięty. Wciąż nie zdecydowaliśmy się na włączenie ogrzewania w budynku, martwiąc się cenami ciepła. Rosnące ceny różnego rodzaju materiałów wpływają na możliwość przygotowywania przez nas wystaw i zajęć edukacyjnych - mówi dyrektor PME Robert Zydel.

W podobnej sytuacji jest Teatr Polski w Warszawie, który także czeka na rozstrzygnięcie prowadzonego przez Mazowiecką Agencję Energetyczną nowego przetargu na dostawę energii.

Marszałkowskie muzea szukają oszczędności m.in. przez ograniczanie oświetlenia i ogrzewania do niezbędnego minimum. Należy jednak pamiętać, że dzieła sztuki i zabytkowe eksponaty wymagają odpowiedniej temperatury, a oszczędności nie mogą odbić się na bezpieczeństwie odwiedzających i pracowników. Możliwości instytucji są zatem ograniczone.

Instytucje szukają oszczędności

W sytuacji ciągłego wzrostu kosztów mazowieckie instytucje szukają oszczędności na różnych polach. W Muzeum Kultury Kurpiowskiej oświetlenie będzie włączane tylko wtedy, gdy jest konieczne, a temperatura ma zostać obniżona, jednak w stopniu niezagrażającym przechowywanym zbiorom. Kierownicy wydziałów muzeum mają także opracować plan na wypadek przerw w dostawach ciepła czy prądu.

Oszczędzają także w służbie zdrowia. W ostrołęckiej stacji pogotowia "Meditrans" pojawiły się zarządzenia zobowiązujące pracowników do zmniejszania zużycia energii i ciepła. Jednostka planuje także montaż paneli fotowoltaicznych, by w przyszłości zyskać nowe źródło energii.

Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego

Wyświetleń: 52350 komentarze: -
08:50, 06.10.2022r. Drukuj