Aktualności

Zmieniał tablice rejestracyjne i kradł paliwo na terenie całej Polski. Wpadł w gminie Goworowo (zdjęcia)

Najpierw podmieniał tablice rejestracyjne, by być anonimowym, potem kradł paliwo na stacjach paliw. Ostatnia jego kradzież miała miejsce na jednej ze stacji paliw na terenie gminy Goworowo, gdzie zatankował paliwo do pojemników i uciekł.

Funkcjonariusze w miniony wtorek, zanim otrzymali zgłoszenie od właściciela, ustalili, że na jednej ze stacji paliw na terenie gm. Goworowo doszło do kradzieży paliwa. Niespełna 20 minut później sprawca został zatrzymany.

Reklama

Akcja zatrzymania

- Od razu rozpoczęły się policyjne działania skierowane na zatrzymanie sprawcy tego przestępstwa i odzyskanie skradzionego mienia. W ich trakcie policjanci ustalili, że pojazd sprawcy może poruszać się na podmienionych tablicach rejestracyjnych. Już po niespełna 20 minutach od kradzieży policyjna akcja przyniosła oczekiwany efekt, na trasie do Ostrowi Mazowieckiej w rejonie miejscowości Ponikiew Duża policjanci zatrzymali wytypowany pojazd marki Volvo - mówi kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Za jego kierownicą siedział 25-letni mężczyzna, natomiast w bagażniku znajdowały się plastikowe pojemniki wypełnione olejem napędowym.

- Mężczyzna nie był w stanie wytłumaczyć, jak wszedł w ich posiadanie. Dalsze działania potwierdziły tylko trafność policyjnych ustaleń. Pojazd i auto zostały rozpoznane przez pracowników stacji paliw - dodaje rzecznik mundurowych.

Zmieniał tablice rejestracyjne

Jednak to nie wszystko, w samochodzie były zamontowane tablice rejestracyjne od pojazdu bmw. Prawdziwe tablice rejestracyjne od volvo znajdowały się wewnątrz auta.

- Mężczyzna został przewieziony do Ostrołęki i zatrzymany w policyjnym areszcie, natomiast pojazd, którym się poruszał, zabezpieczono na policyjnym parkingu - móiw kom. Żerański.

Reklama

Kradł paliwo w całej Polsce

Dziś wykonywane były z 25-latkiem dalsze czynności procesowe, z których wynika, że mężczyzna dopuszczał się kradzieży na terenie całego kraju, m.in. na terenie powiatu płońskiego, łódzkiego, konińskiego, ciechanowskiego, płockiego, kujawsko-pomorskiego oraz bydgoskiego.

- Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu kradzieży, do którego się przyznał. Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo te jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności - infomuje rzecznik.