Dzień Wszystkich Świętych to szczególny czas, w którym odwiedzamy cmentarze, pogrążamy się w zadumie i modlitwie, wspominając zmarłych. Coraz częściej zapominamy, o co tak naprawdę chodzi w tym święcie i uprawiamy tzw. "cmentarny lans".
Kupujemy drogie znicze i zjawiskowe wiązanki. Dbamy także o swój wygląd, czasem jednak zbyt przesadnie. Tzw. "cmentariankę" dostrzec można niemal na każdym cmentarzu.
Reklama
Cmentarianka to kobieta, która w Dniu Wszystkich Świętych ubierze się zdaniem obserwującego zbyt wyzywająco. Ich znakiem rozpoznawczym jest mocny makijaż, kuse spódniczki, kozaczki i futerka. Dla "cmentarianki" przechadzka pomiędzy grobowcami to doskonały moment na pokazanie się innym, a w szczególności rodzinie, która na groby przyjechała z drugiego końca Polski.
Cmentarianka ma nawet swoją definicję w Słowniku Języka Polskiego - jest to "kobieta lansująca się w efektownych strojach na cmentarzu podczas Wszystkich Świętych, często pozująca do zdjęć na tle grobów".
W internecie możemy odnaleźć kilka wskazówek, jak nie należy ubierać się, odwiedzając groby zmarłych. Czego unikać, jeśli nie chcesz być określona mianem cmentarianki?
- szpilki lub białe kozaczki,
- odsłonięte nogi i krótka spódniczka,
- rajstopy w wyzywające wzorki,
- telefon komórkowy i robienie zdjęć podczas składania kwiatów i zapalania zniczy.
Ubiór wiele o nas mówi i należy zawsze dostosować go odpowiednio do sytuacji. Podczas Święta Zmarłych warto, aby nasz strój był czysty i schludny. Warto jednak pamiętać, że pojęcie mody czy stylu to pojęcie względne i dla każdego "odpowiedni strój" może oznaczać coś innego.
Wyświetleń: 127384 | komentarze: - | 12:58, 31.10.2022r. |