Ostrołęcki szpital boryka się z brakiem specjalistów ginekologii i położnictwa. W przyszpitalnej poradni pracuje jeden lekarz, gdy zachoruje, muszą zastępować go lekarze z oddziału. Szpital poszukuje pracownika, ale, jak przyznaje dyrekcja,"sytuacja na rynku pracy jest trudna".
Do naszej redakcji zgłosiła się czytelniczka, która zwróciła uwagę, że w poradni ginekologiczno-położniczej zatrudniony jest tylko jeden lekarz. Poprosiła o zwrócenie się do dyrekcji szpitala z pytaniem, czy planowane jest zatrudnienie dodatkowego personelu.
Reklama
- Jestem pacjentką poradni położniczo-ginekologicznej. Czy jest szansa, aby szpital zatrudnił jeszcze jednego ginekologa, który będzie przyjmował na NFZ? Obecnie pacjentki przyjmuje tylko jeden lekarz. Dlaczego musimy jeździć do innych miast, żeby szybko i sprawnie dostać się do lekarza bez długich kolejek ? - pisze czytelniczka.
Pytanie czytelniczki skierowaliśmy do dyrekcji ostrołęckiego szpitala. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że ostrołęcka placówka poszukuje lekarza specjalisty, ale znalezienie go nie jest proste.
Reklama
Dyrekcja Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Józefa Psarskiego w Ostrołęce informuje, że wszystkie pacjentki ze skierowaniem pilnym do poradni ginekologiczno-położniczej przyjmowane są na bieżąco. Czas oczekiwania w poradni dla pacjentek ze skierowaniem planowym wynosi około jednego miesiąca. W sytuacji zachorowań lub nieplanowych nieobecności lekarz zastępowany jest przez lekarzy z oddziału położniczo-gineklogicznego. Dyrekcja szpitala zamieściła ofertę pracy na stronie internetowej szpitala w celu uzupełnienia kadry medycznej do poradni ginekologiczno-położniczej, jednak sytuacja na rynku pracy jest bardzo trudna, brak jest lekarzy specjalistów w dziedzinie ginekologii i położnictwa.
Wyświetleń: 7593 | komentarze: - | 12:19, 14.11.2022r. |