21-latek z gminy Karniewo otrzymał telefon od fikcyjnego pracownika banku. Mężczyzna postępował zgodnie ze wskazówkami swojego rozmówcy. Okazało się, że z jego konta zniknęło 1700 złotych. Policjanci apelują, aby nie dać się wciągnąć w taką rozmowę.
W czwartek (25 maja) do makowskiej komendy zgłosił się 21-letni mężczyzna oszukany przez fikcyjnego pracownika banku. Na numer telefonu 21-latka zadzwonił mężczyzna przedstawiając się za pracownika banku. Dzwoniący powiedział, że z jego konta próbowano zrobić przelew na kwotę 720 zł.
Reklama
- Fikcyjny pracownik banku powiedział, żeby zainstalował aplikację ZOOM, co też 21-latek zrobił. Wpisał kod do aplikacji przesłany przez fikcyjnego pracownika banku. Następnie po namowie zalogował się na swoje konto bankowe. Wtedy pojawił się kod do płatności internetowej, po czym wyświetlacz w telefonie wygasł i pojawiła się ikona "potwierdź". Kiedy kliknął w ikonę wrócił do swojego banku i zobaczył że z konta wypłacono 1700 zł. 21-latek zorientował się, że został oszukany, lecz za późno. Z jego konta zginęły pieniądze. Mężczyzna został zmanipulowany i chcąc ochronić swoje oszczędności, sam je przelał oszustom - mówi podkom. Monika Winnik, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Dlatego tak ważne jest, aby nie dać się wciągnąć w rozmowę. Najlepszym sposobem jest zakończenie rozmowy, a w przypadku wątpliwości samodzielne skontaktowanie się z infolinią banku lub udanie się bezpośrednio do placówki.
Wyświetleń: 3795 | komentarze: - | 08:42, 27.05.2023r. |