sobota, 27 kwietnia 2024 r., imieniny Teofila, Zyty, Żywisława

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Poseł Czartoryski nagina prawdę o remoncie starego mostu

Stary most jest zamknięty od 2 stycznia br.Poseł Arkadiusz Czartoryski (PiS) wydał w formie papierowej sprawozdanie poselskie za lata 2015-2017. W gazetce zamieścił też artykuły na temat ostrołęckich inwestycji. Jeden z nich dotyczy przebudowy starego mostu, w którym poseł mocno nie dopowiada prawdy o remoncie przeprawy.

Gazetka posła Czartoryskiego trafiła do mieszkańców w grudniu. Parlamentarzysta opisał w niej budowę Muzeum Żołnierzy Wyklętych, planowaną budowę nowej elektrowni i remont starego mostu. Jego zdaniem inwestycje w naszym mieście to efekt tzw. dobrej zmiany czyli objęcia władzy w kraju przez partię, do której należy (PiS).

ReklamaW tekście pt. "Nareszcie możliwa jest przebudowa mostu na Narwi" Czartoryski sprytnie opowiada historię nie dopowiadając ważnych faktów na temat remontu starej przeprawy na Narwi. Poseł napisał, że przez lata rządów koalicji PO-PSL, prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski starał się pozyskać środki na remont starego mostu, jednak pomimo oczywistej konieczności przebudowy mostu popartej ocenami ekspertów, ostrołęckie postulaty były odrzucane przez rząd PO.

- Dopiero po zmianie rządu otrzymaliśmy pomoc Ministerstwa Infrastruktury. Maksymalnie może wynosić ona 50 proc. wartości inwestycji to jest około 17 milionów złotych - zaznaczył w tekście poseł Czartoryski.

To jednak mocno naginana prawda. Wojewoda mazowiecki za czasów rządu Platformy Obywatelskiej, Jacek Kozłowski, odrzucał postulaty miasta w sprawie przebudowy starej przeprawy, ale dlatego, że ostrołęcki ratusz oczekiwał nawet 90 proc. dofinansowania z państwowej kasy do remontu mostu. Wojewoda podczas spotkania z lokalnymi mediami, które odbyło się pod koniec maja 2015 roku, wyraźnie zaznaczył, że minister infrastruktury zadeklarował wsparcie finansowe w wysokości 50 proc., czyli tyle ile obecny rząd PiS. Prezydent Kotowski nie był jednak zainteresowany dofinansowaniem, miasto nie złożyło wniosku.

W gazetce jednak poseł tłumaczy, że 50 proc. to maksymalna kwota, którą uzyskać można z ministerstwa. Przepisy w tym zakresie się nie zmieniły, a dwa lata temu miasto nie zgadzało się na - zdaniem ratusza - zbyt niskie dofinansowanie.

Reklama- Jest mi przykro, że mieszkańcy Ostrołęki muszą w coraz gorszych warunkach pokonywać ten most, a zagrożenie katastrofą budowlaną z roku na rok staje się coraz bardziej realne. Minister infrastruktury od dawna deklaruje gotowość dofinansowania w 50 proc. ostrołęckiego mostu, gdyby miasto wystąpiło z konkretnym wnioskiem. Takiego wniosku jednak nigdy nie było - mówił w 2015 roku Jacek Kozłowski.

Wojewoda Kozłowski zaznaczył też, że prezydent Kotowski bardzo słabo stara się o dofinansowanie owego remontu. Wskazywał możliwość dofinansowania przedmiotowego zadania ze środków rezerwy subwencji ogólnej budżetu państwa.

- Było jedno pisemne wystąpienie do pani premier, ale bez żadnych kwot ani terminów. Nawet przy najlepszej woli nie da się tego dokumentu uznać za wniosek o dofinansowanie - mówił wówczas wojewoda mazowiecki. - Są odpowiednie programy rządowe i określone zasady korzystania z nich. Trzeba jednak spełnić minimalne kryteria, żeby wystąpić o dofinansowanie. Musi być projekt, kosztorys, harmonogram. Tego od lat Ostrołęka nie przygotowała. Jest to obowiązek prezydenta Janusza Kotowskiego.

ReklamaNależy również dodać, że w sprawie niewłaściwego stanu technicznego starego mostu w Ostrołęce, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego złożył w maju 2015 roku zawiadomienie do prokuratury.

Poseł Czartoryski gazetkę wzbogacił kartką ze świątecznymi życzenia. Druki trafiły do skrzynek pocztowych mieszkańców miasta przed świętami Bożego Narodzenia.

Poniżej prezentujemy całą treść artykułu "Nareszcie możliwa jest przebudowa mostu na Narwi" autorstwa posła Czartoryskiego.

Wyświetleń: 14979 komentarze: -
11:15, 17.01.2018r. Drukuj