piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Były rzecznik ostrołęckiej policji oskarżany w mediach o kłamstwo. Sprawa dotyczy zatrzymania senatora Jacka Burego podczas protestu przedsiębiorców (wideo)

Były rzecznik prasowy ostrołęckich policjantów jest oskarżany w mediach społecznościowych o kłamstwo w sprawie zatrzymania senatora Jacka Burego. Nadkom Sylwester Marczak, obecnie rzecznik Komendy Stołecznej Policji, stwierdził na antenie TVP Info, że senator sam wszedł do radiowozu.

Słowom rzecznika stołecznej policji przeczy wypowiedź samego senatora, który utrzymuje, że do policyjnego radiowozu został wciągnięty siłą. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę 16 maja, podczas protestu przedsiębiorców w Warszawie. Zgromadzenie nie uzyskało zgody na rejestrację z urzędu miasta. Musiała interweniować policja, uznając zgromadzenie za nielegalne.

ReklamaWśród zatrzymanych był także senator RP Jacek Bury. Okoliczności jego zatrzymania i osadzenia w policyjnym radiowozie są przedstawiane przez strony w całkowicie różny sposób. Jak poinformował m.in. nadkom. Sylwester Marczak, senator dobrowolnie wszedł do radiowozu, urządził w nim konferencję prasową, po czym sam go opuścił.

- Prawo mówi jasno - nie można zatrzymać osoby objętej immunitetem, oczywiście poza pewnymi wyjątkami, które muszą być spełnione. Tutaj nie było takiej potrzeby z prostej przyczyny, żaden senator, żadna osoba posiadająca immunitet nie została zatrzymana. Senator sam zdecydował się na wejście do radiowozu, z osobami, które były zatrzymane przez policjantów. Na pewno znajdziemy nagrania w sieci, pamiętajmy, że teraz prawie każdy uczestnik zgromadzenia nagrywa co się dzieje i zauważymy na tych nagraniach, jak senator sam, wspólnie z innymi osobami, wchodzi do środka - mówił dla TVP Info nadkom. Sylwester Marczak.

Senator sam decyduje się na wejście do radiowozu, nie opuszcza radiowozu, pomimo próśb ze strony policjantów i urządza sobie po prostu w radiowozie konferencję prasową - dodaje rzecznik.

Słowa rzecznika potwierdza także warszawska policja, która zamieściła na Twitterze wpisy dotyczące tego zajścia.

Senator stanowczo zaprzecza tym relacjom. Są także liczne nagrania w internecie pokazujące zajście. Relację w sieci, wprost z radiowozu zamieścił senator Jacek Bury. Pojawiły się też materiały wideo osób postronnych.

- Ta legitymacja w Polsce nic nie znaczy, ponieważ policja wepchnęła mnie do samochodu, do suki, mimo, że legitymowałem się, że jestem senatorem Rzeczpospolitej Polskiej. Jesteśmy zatrzymany, koledzy też są zatrzymani za to, że się spotkali. (...) Głos ludu, głos obywateli nie jest szanowany. Trzymajcie się, bo idą naprawdę ciemne czasy. Zostałem siłą wciągnięty do samochodu, podcięto mi nogi i wepchnięto. Tak nie może być w Polsce, ja na to zgody nie mam i póki żyję nie pozwolę - mówi Jacek Bury w filmiku, który zamieścił na Facebooku. 

Diametralna różnica w przedstawieniu tych samych wydarzeń przez senatora oraz policję z zatrzymania Jacka Burego wywołały w sieci lawinę komentarzy. Na świeczniku znów znalazł się także nadkom. Sylwester Marczak, były rzecznik ostrołęckiej policji, a obecnie rzecznik Komendy Stołecznej Policji, który po komentarzu dla TVP Info, jest oskarżany o kłamstwo.

ReklamaSylwester Marczak do policji wstąpił w 2004 r. Podczas służby pracował na różnych stanowiskach. Początkowo w wydziale patrolowo-interwencyjnym, następnie w wydziale do spraw nieletnich i patologii oraz w wydziale prewencji kryminalnej. Był też członkiem zespołu prasowego "Profilaktyka a Ty", a także rzecznikiem prasowym szóstego międzynarodowego przystanku PaT, otwierającego polską prezydencję w UE.

Od 2011 r. pełnił obowiązki rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, przejął je po Dariuszu Wesołowskim. W 2016 r. awansował na stanowisko naczelnika wydziału prewencji ostrołęckiej komendy. W 2017 r. został naczelnikiem Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji, a także oficerem prasowym. Sylwester Marczak odszedł do stołecznej komendy po tym, jak w tym samym roku stanowisko Komendanta Stołecznego Policji objął Rafał Kubicki, który wcześniej kierował KMP w Ostrołęce. W lutym minionego roku opisywaliśmy m.in. jego tłumaczenie z prowadzenia cichej ochrony prezesa PiS: Policjant z Ostrołęki tłumaczył cichą ochronę dla Jarosława Kaczyńskiego

Poniżej komentarze warszawskiej policji oraz relacja senatora Jacka Burego wraz z nagraniem wideo z sobotniego zdarzenia:

TVP Info: Senator Bury wszedł do radiowozu i stawia warunki. „Nie wyjdę dopóki...”

Wyświetleń: 16605 komentarze: -
10:58, 18.05.2020r. Drukuj