Aktualności

Hałasy z mleczarni. Miasto nie miało podstaw do zlecania kontroli. Dla WIOŚ "wyniki nie budziły zastrzeżeń"

Wracamy do sprawy ostrołęckiej mleczarni. Nocne hałasy dobiegające z zakładu produkcyjnego firmy Piątnica są zmorą mieszkańców pobliskich domów i bloków, ale pomiary wykonywane przez zakład i przedkładane nadrzędnym instytucjom, nie wskazują przekroczenia norm.

Obowiązek wykonywania pomiarów ciąży na spółdzielni mleczarskiej. Jak wynika z informacji urzędu miasta, ostatnie pomiary były wykonane 27 listopada 2021 r. Wszystko było zgodne z wymaganymi normami. Padło zatem pytanie - skąd uporczywy hałas? Swoje pomiary wykonało niezależne stowarzyszenie i wyniki były zgoła inne. O przekroczeniu norm pisaliśmy w artykule "Nocny hałas z ostrołęckiej mleczarni. Niezależne pomiary wykazały przekroczenia norm!".

Reklama

Weryfikacja podanych przez zakład wyników? Ratusz obecnie nie ma do tego podstaw

Chociaż do sprawy odniosła się spółdzielnia i zapewniła, że pracuje nad eliminacją wszelkich uciążliwości, to procedur sprawdzających badania norm hałasu nie wszczęto. Ratusz wskazuje, że jedynym wiarygodnym źródłem danych w zakresie emisji hałasu do środowiska są pomiary wykonane przez laboratorium posiadające akredytację PCA - Polskie Centrum Akredytacji, wykonane aparaturą pomiarową posiadającą aktualne świadectwa wzorcowania oraz zgodnie z obowiązującą w dniu wykonywania pomiarów metodyką referencyjną.

- Przedłożone przez zakład wyniki pomiarów wykonane w listopadzie 2021 roku, spełniają ww. wymagania. Dlatego też organ ochrony środowiska nie ma podstawy do ich podważenia. Prezydent miasta do chwili obecnej nie miał podstaw do zlecenia podmiotowi zewnętrznemu przeprowadzenia pomiarów kontrolnych, podmiot zobowiązany jest do przeprowadzania i przedkładania prezydentowi miasta badań automonitoringowcyh co dwa lata - z czego się wywiązuje. Przedkładane sprawozdania z pomiarów nie wykazują nieprawidłowości. Ponadto, pomiary hałasu zarówno w trakcie kontroli interwencyjnych jak i planowych może w zakładzie przeprowadzić Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Warszawie. Prezydent miasta nie posiada wiedzy, kiedy ostatnio WIOŚ wykonywał pomiary emisji hałasu na terenie zakładu - odpowiada Jacek Mieczkowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.

Jeśli niezależne badania się potwierdzą, wówczas podjęte będą kroki

Dyrektor wydziału dodaje, że nie ma podstaw do podważenia wyników badań wykonanych przez akredytowane laboratorium. Nie wyklucza jednak podjęcia działań w sytuacji, gdyby niezależne badania się potwierdziły.

- Jeżeli niezależne stowarzyszenie posiada niezbędne dane i certyfikaty potwierdzające wykonanie pomiarów zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, wówczas będzie można podjąć czynności zmierzające do zweryfikowania pomiarów automonitoringowych z danymi przedstawionymi przez niezależne stowarzyszenie. W innym przypadku organ ochrony środowiska nie ma podstaw do podważania wyników pomiarów przeprowadzonych przez akredytowane laboratoriom. Odnosząc się do skarg mieszkańców na hałas z przedmiotowego zakładu przemysłowego informuję, że do dnia sporządzania niniejszej odpowiedzi do Urzędu Miasta nie wpłynęły żadne skargi i interwencje w tym zakresie. Natomiast jeżeli wystąpią okoliczności, które potwierdzą doniesienia prasowe oraz badania niezależnego stowarzyszenia organ ochrony środowiska podejmie odpowiednie kroki przewidziane w przepisach prawnych - pisze dyrektor wydziału.

Miasto nie neguje wyników niezależnych pomiarów, ale zaznacza, że przystępując do wyliczeń poziomów hałasu emitowanych do środowiska przez zakład produkcyjny oraz do ich oceny należy zgromadzić szereg danych m.in.: w jaki sposób przeprowadzone były badania (pomiar ciągły czy pomiar metodą próbkowania), poziom tła akustycznego, czy pomiary wykonywane były tylko w trakcie pracy zakładu, czy na poziom hałasu miał wpływ także inne źródła np. pojazdy poruszające w pobliżu punktu pomiarowego, osoby postronne rozmawiające podczas wykonywania pomiarów, szczekanie psów itp., charakterystyka instalacji, obciążenie instalacji, opis i czas pracy źródeł hałasu, warunki meteorologiczne w chwili wykonywania pomiarów, odpowiednia lokalizacja puntu pomiarowego - zgodna z metodyką referencyjną, posiadanie akredytacji PCA przez wykonującego badania (co pozwoli stwierdzić, że posiada on wiedzę i umiejętności do wykonywania rzeczonych pomiarów), aktualne świadectwa wzorcowania aparatury pomiarowej.

- Nie należy od razu negować przedstawionych w publikacji wyników pomiarów, bo dla osób, które nie mają wystarczającej wiedzy o sposobie wykonywania pomiarów hałasu oraz wykonywania obliczeń w tym zakresie, wskazane w publikacji wyniki mogą wskazywać na przekroczenia dopuszczalnych poziomów. Natomiast biorąc pod uwagę specyfikę obliczeń akustycznych oraz danych, którymi musi dysponować osoba wykonująca obliczenia wskazane wyniki, nie zawsze będą oznaczały przekroczenia - pisze Jacek Mieczkowski.

Reklama

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska: "Wyniki nie budziły zastrzeżeń"

Do sprawy odniosła się także ostrołęcka delegatura WIOŚ, która wskazuje, że przez ostatnich pięć lat nie było interwencji w zakresie emitowanego hałasu przez zakład mleczarski.

- Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Piątnicy Zakład Produkcyjny w Ostrołęce prowadzi instalację, która posiada pozwolenie zintegrowane wydane w dniu 4 grudnia 2006 r. przez Prezydenta Miasta Ostrołęki. W związku z powyższym zakład ten jest systematycznie kontrolowany w zakresie przestrzegania wymagań ochrony środowiska. W ostatnich 5 latach nie było interwencji w zakresie emitowanego hałasu przez powyższy zakład - poinformowała nas Monika Sobczak, kierownik ostrołęckiej delegatury WIOŚ.

Jak podaje kierownik delegatury, zakład wywiązuje się z obowiązku, o którym mowa w rozporządzenia Ministra Środowiska z 30 października 2014 r. w sprawie wymagań w zakresie prowadzenia pomiarów wielkości emisji oraz pomiarów ilości pobranej wody (Dz.U. z 2019 r. poz. 2286).

- Przedkładane przez zakład sprawozdania z pomiarów emisji hałasu do środowiska każdorazowo są weryfikowane w odniesieniu do zapisów zawartych w pozwoleniu zintegrowanym. Wyniki nie budziły zastrzeżeń, jak również nie było podstaw do podważenia autentyczności sprawozdań. Pomiary wykonywane są przez akredytowane laboratoria, które zobligowane są do przestrzegania norm między innymi w zakresie legalizacji i wzorcowania aparatury pomiarowej. WIOŚ nie ma obowiązku weryfikowania w terenie pomiarów emisji hałasu w ramach automonitoringu, do których wykonania jest zobowiązany podmiot. Z uwagi na fakt, że pomiary automonitoringowe nie budziły zastrzeżeń, WIOŚ nie widział potrzeby wykonywania pomiarów kontrolnych podczas przeprowadzania kontroli planowych - czytamy w odpowiedzi.

Reklama