Poseł Czartoryski potwierdza: "Moja Ostrołęka" największym medium w regionie

Arkadiusz CzartoryskiPoseł Arkadiusz Czartoryski w programie na żywo na antenie telewizji publicznej potwierdził, że dziennik internetowy "Moja Ostrołęka" to największe obecnie medium informacyjne w Ostrołęce. Parlamentarzysta nie byłby sobą, gdyby nie ponarzekał na obecną władzę w mieście.

To, że nasz portal jest najbardziej poczytnym serwisem informacyjnym w regionie, wiadomo nie od dziś.

ReklamaNie spodziewaliśmy się jednak, że poseł Czartoryski, który otwarcie wyraża niechęć do mediów innych niż te związane z Prawem i Sprawiedliwością, mógłby publicznie wypowiedzieć jakiekolwiek pochlebne słowa pod naszym adresem. Od wielu miesięcy nie odbiera bowiem od nas telefonu. Poseł pogniewał się na naszą redakcję po artykule o dzieciach z gwałtów.

Poseł do "Mojej Ostrołęki" nawiązał w programie "Warto rozmawiać", który prowadzi prawicowy dziennikarz Jan Pospieszalski na antenie programu TVP1. Parlamentarzysta z naszego miasta co prawda żalił się na obecną władzę w ratuszu, ale nasz portal określił jako największe medium w Ostrołęce. Wskazywał przy tym na artykuły publikowane na "Mojej Ostrołęce" dotyczące wysoko postawionych działaczy i sympatyków PiS, którzy po mocno przegranych wyborach przez byłego prezydenta Janusza Kotowskiego, stracili posady w ratuszu.

ReklamaTo nie pierwszy raz, gdy poseł przywołuje nasz portal lub treści zamieszczone na stronach naszego serwisu. Obszerne nawiązanie do "Mojej Ostrołęki" wygłosił na przykład podczas prezentacji pierwszych prac zrealizowanych w ostrołęckim porcie. Pisaliśmy m.in. o tym, że samorząd pod wodzą Janusza Kotowskiego przed każdymi wyborami obiecuje nam remont portu, ale po wygranych wyborach nie realizuje obiecywanych zadań. Poseł powiedział: "Otóż zerwaliśmy - ministerstwo i obecny rząd zerwał z tą złą praktyką", potwierdzając tym samym, że nasze słowa były prawdziwe. Zapewne nie to było jego zamiarem.

Zazwyczaj poseł skupiał się jednak na tym, aby potępiać niepochlebne dla niego artykuły, jak chociażby ten, w którym przypomnieliśmy śmiałe tezy, w których głosił, że z gwałtów rodzą się dobrzy Polacy.

ReklamaMedia to także dla posła główna przyczyna tego, że Prawo i Sprawiedliwość traci głosy wyborców. Tak było m.in. w przypadku przegranych wyborów na prezydenta miasta przez jego partyjnego kolegę Janusza Kotowskiego. Winą za to poseł obarczył właśnie złe media. O butnej polityce nie wspomniał ani słowem.

W ostatnich miesiącach poseł Czartoryski skupił się na działalności w portalach społecznościowych w których m.in. obraża dziennikarzy czy zamieszcza wpisy na Facebooku pełne mowy nienawiści.

Fakt, że Arkadiusz Czartoryski dzieli ludzi oraz media na lepsze i gorsze, nie jest nowością. Miło jednak, że wie i nie udaje, że dzięki wieloletniej ciężkiej pracy portal "Moja Ostrołęka" wyrósł na lidera mediów w regionie. Panie pośle, dziękujemy!

Wyświetleń: 7759

komentarze: -

10:36, 03.05.2019r.