Grzegorz Płocha rezygnuje z bycia radnym

Były wiceprezydent Ostrołęki Grzegorz Płocha zrezygnował z bycia miejskim radnym. Zrobił to po tym, jak mandat złożył Janusz Kotowski. Obaj politycy byli lub są zatrudnieni na wysokich stanowiskach w państwowych spółkach, co w przypadku Płochy już wcześniej mogło rodzić problemy.

Grzegorz Płocha to były wiceprezydent Ostrołęki. Razem z Januszem Kotowskim kierował miastem. Po przegranych wyborach w 2018 roku bardzo szybko znalazł pracę w państwowej spółce Energa Elektrownie Ostrołęka na stanowisku dyrektora biura zarządu spółki. Jego zatrudnienie nie trwało jednak długo.

Reklama

Przeszkodą okazały się prawdopodobnie zapisy ustawy o samorządzie gminnym (przepisy antykorupcyjne). Chodzi o zakaz zatrudnienia samorządowców w instytucjach czy firmach, którym wydawali decyzje administracyjne. Takie decyzje ratusz wydawał ostrołęckiej elektrowni, na przykład przy inwestycjach. Szybko jednak znalazł nowy etat u partyjnego kolegi. Płocha dostał pracę w ostrołęckiej delegaturze Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, którą kieruje Marcin Grabowski, syn byłego przewodniczącego rady miasta Jerzego Grabowskiego.

Ponadto były wiceprezydent został przedsiębiorcą. Założył stronę internetową, która miała być odpowiedzią na wiadomości przekazywane przez "złe media", przez które rzekomo PiS przegrał wybory samorządowe w Ostrołęce.

W przeszłości Płocha pracował też w Domu Pomocy Społecznej w Ostrołęce i Wojewódzkim Biurze Planowania Przestrzennego. W ostatnich latach rządów w ratuszu zasłynął z tego, że zarabiał więcej od samego prezydenta.

Reklama

O rezygnacji z mandatu radnego Grzegorz Płocha poinformował na swoim blogu. Powodu decyzji nie podał.

W wyborach do rady miasta kandydaturę byłego wiceprezydenta miasta poparło 687 osób. Jego miejsce w radzie miasta zajmie Krzysztof Czartoryski, prywatnie brat posła Arkadiusza Czartoryskiego, który zdobył 282 głosy.

Wyświetleń: 11329

komentarze: -

21:38, 20.05.2020r.