Aktualności

Ostrołęczanie stanęli w obronie wolnych szkół i mediów. "My, obywatele mamy prawo wiedzieć" (zdjęcia, wideo)

Ponad sto osób dołączyło do manifestacji w obronie wolnych mediów i szkół. Na placu przy DH Kupiec pojawili się ostrołęczanie i ostrołęczanki, którzy solidarnie powiedzieli "nie" łamaniu przez partię rządzącą prawa do wolności słowa i upolitycznianiu edukacji. Padło wiele słów pełnych goryczy i niepokoju.

Manifestacja rozpoczęła się przed Sądem Okręgowym w Ostrołęce, przy ul. Gomulickiego, gdzie jak co miesiąc, wychodzą sędziowie i pracownicy wymiaru sprawiedliwości, aby wołać o wolność dla polskiego sądownictwa i zaniechanie represji wobec niezawisłych sędziów. Następnie manifestacja przemieściła się na plac przy DH Kupiec, gdzie wysłuchano wystąpień i przemówień lokalnych samorządowców, działaczy i nauczycieli. W proteście wzięła udział ponad setka osób.

Reklama

Transparenty z hasłami i przemówienia

Podczas protestu nie zabrakło ulotek, transparentów i banerów z wymownymi hasami. Do osób zgromadzonych przy DH Kupiec przemawiali m.in. Stanisław Giżycki, Bartosz Truszkowski - przewodniczący .Nowoczesnej, Bożena Jeruzalska - nauczycielka z ZSZ nr 2 w Ostrołęce, Aleksandra Nowak - szefowa Punktu Informacji Europejskiej w Ostrołęce, Paweł Niewiadomski - adwokat, Stanisław Szatanek - wiceprzewodniczący ostrołęckiej rady miasta oraz Mariusz Popielarz - szef lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej.

Powrót szkoły jak z PRL: propaganda i upolitycznienie

Na proteście w obronie wolnych szkół nie mogło zabraknąć przedstawicieli środowiska nauczycielskiego. Ze sceny do zgromadzonych przemawiała Bożena Jeruzalska, nauczycielka z Zespołu Szkół Zawodowych nr 2. Wspominała trudne czasy PRL, kiedy w szkołach zakazywano wyrażania własnej opinii, a prawdziwej historii Polski trzeba było dowiadywać się z domu, a nie na lekcjach historii. Jak podkreśliła mówczyni - PiS chce powrotu do tej rzeczywistości, by utrzymać się przy władzy.

Reklama

- Edukacja była ukierunkowana na to, że tylko jedna prawda była tą uznawaną. Kiedy rząd PiS doszedł do władzy wydawało się, że pani Zalewska - minister oświaty jest najgorszym ministrem, który mógłby nam się przydarzyć. Wtedy powróciliśmy do ośmioklasowej szkoły, tak jak za czasów PRL, wtedy podstawy programowe przez nie wiadomo kogo, nie były konsultowane ze środowiskiem nauczycieli. Pani Zalewska niestety nie była najgorszym ministrem, bo w tej chwili nasz obecny minister jest "genialny" w przekazywaniu propagandy. Wróciliśmy do zasady Goebbelsa, że kłamstwo powtarzane setki razy staje się prawdą. Przekazywana jest tylko jedna opcja, tylko jeden sposób myślenia jest prawidłowy i wspaniały - mówiła Bożena Jeruzalska podczas protestu.

"Dzieci będą się dowiadywać, że bitwę warszawską wygrała Matka Boska"

Środowisko nauczycielskie biorące udział w proteście miało wiele uwag do zmian w programie nauczania wprowadzonych przez obecnego ministra edukacji Przemysława Czarnka.

- W tej chwili na historii będziemy uczyć dzieci, czy dzieci będą się dowiadywać, że bitwę warszawską wygrała Matka Boska. Na polskim, będą się uczyć, dowiadywać, że największym poetą i pisarzem był Jan Paweł II, na biologii będzie się uczyć dziewcząt wychowania do cnót niewieścich i kalendarzyka. Nie wiem, czy na fizyce będzie mówić o rozszczepieniu światła, bo z tego powstaje tęcza - dodała Jeruzalska.

Stanisław Szatanek: "Ten rząd walczy z samorządami. On nie lubi samorządów, bo sam łamie prawo"

Podczas protestu głos zabrał także Stanisław Szatanek, wiceprzewodniczący rady miasta, który podkreślił, że obecny rząd walczy z samorządami, Polski Ład uderzy przede wszystkim w finanse samorządów. Dla Ostrołęki straty mogą wynieść nawet 19 mln zł.

- Jestem tutaj dzisiaj jako obywatel i jako samorządowiec, bo nie zgadzam się z tym co wyczynia nasza władza. Jako samorządowiec chciałbym się skoncentrować się i zwrócić uwagę na samorządy. (...)Ten rząd walczy z samorządami. On nie lubi samorządów, bo sam łamie prawo. Jeśli chodzi o Polski Ład, to żebym był dobrze zrozumiany - ja nie jestem przeciwko wspomożeniu najbiedniejszych. Kwota wolna od podatku - 30 tys. jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ale mało mówi się, że część pieniędzy zostanie odebrana samorządom. Niezależne instytucje wyliczyły, że my jako ostrołęcki samorząd stracimy około 19 mln złotych. Nie będzie trzeciego mostu, nie będzie obwodnicy, nie będzie budowy nowych ulic, nie będzie remontu szkół, przedszkoli, bo nie będzie pieniędzy - wyliczał radny Stanisław Szatanek.

Reklama

Obrona niezależnych mediów: "My, obywatele mamy prawo wiedzieć"

Na ostatniej sesji ostrołęccy radni przyjęli uchwałę intencyjną w sprawie ustawy zwanej "lex anty TVN". W stanowisku radni pisali o zamachu na niezależność i pluralizm mediów. O obronę niezależnych mediów nawoływała w trakcie środowej manifestacji Aleksandra Nowak z Punktu Informacji Europejskiej w Ostrołęce.

- Nie możemy pozwolić na uciszanie i zastraszanie mediów. Media są jednym z filarów demokracji i wolności obywatelskiej. My obywatele mamy prawo wiedzieć, jak działają sejm, senat, prezydent oraz rząd - nawoływała Aleksandra Nowak - szefowa Punktu Informacji Europejskiej w Ostrołęce.

Ostrołęcki protest odbył się w środę 18 sierpnia 2021 r.

Zobacz też:

Ostrołęka głośno protestuje! Stajemy murem w obronie wolności, wolnych sądów, wolnych mediów, wolnych szkół (zdjęcia, wideo)

Do wolnych mieszkańców Ostrołęki

W środę protest "Wolne Sądy, Wolne Media, Wolne Szkoły, Wolni ludzie"

Zobacz zdjęcia:
Protest: Wolne sądy, wolne media, wolne szkoły i wolni ludzie

Więcej zdjęć: Protest: Wolne sądy, wolne media, wolne szkoły i wolni ludzie