Aktualności

Julia: "Czy będzie między nami lepiej, gdy schudnę?". Odpowiedź Tomka szokuje

Za nami kolejny odcinek programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Między Julią a Tomkiem wciąż napięte relacje. Nowożeńcy w ostatnim czasie nie dogadują się. Za nimi wiele pytań. W znalezieniu na nie odpowiedzi pomógł ekspert Piotr. Podczas spotkania małżeństwa z psychologiem padły szokujące słowa Tomka.

Julia postanowiła przyjechać do Tomka, aby poznać się w codziennym życiu. Do małżonków z wizytą przyszedł jeden z ekspertów, który miał pomóc w utrzymaniu dobrych relacji między małżonkami. Julia i Tomek opowiedzieli mu o swoich wątpliwościach związanych z przyszłym życiem.

Reklama

Julia wspomniała ekspertowi, że nudzą ją zbyt długie opowieści Tomka. Kobieta przyznała, że jej mąż zbyt często analizuje sytuacje. Ekspert poradził jej, aby delikatnymi gestami zastopowała monologi męża.

Kobieta wspomniała o swoich obawach. Podkreśliła, że jej poczucie humoru jest inne niż Tomka. Zwróciła uwagę również na różnicę temperamentów.

- Mamy troszeczkę inne temperamenty (...) Zauważyłam, że jestem osobą bardziej spontaniczną, bardziej ekspresywną, szaloną, a Tomek jest bardziej wyważony, spokojniejszy, analizuje wszystko - mówiła ekspertowi Julia.

Piotr zapewnił Julię, że zna Tomka z innej strony. Mężczyzna stwierdził, że podczas rozmów i testów Tomek zachowywał się inaczej. Był pełen temperamentu, ciekawości świata. Tylko teraz zaczął od mówienia, że taki jest, a nie od pokazywania.

Reklama

Tomek również opowiedział o swoim lęku - bał się, że Julia nie jest w jego typie. Julia była zdziwiona, że mąż nie powiedział jej tego osobiście, tylko potrzebował do tego eksperta, który doda mu odwagi. Tomek w spotkaniu otworzył się zbyt mocno. W stronę Julii padły słowa, które mogły sprawić kobiecie wielką przykrość. I tak tez się stało.

Tomek stwierdził, że Julia na zdjęciach sprzed pięciu lat wyglądała lepiej. Kobieta zapytała się, czy mężczyzna oczekuje od niej zrzucenia kilku kilogramów.

- Chciałbym, żebyśmy ciut zmienili dietę. Chodzi mi o zrzucenie trochę wagi. Wszytko mi się zgadza, z charakterem jest super. To nie chodzi o to, że ja lubię drobne i filigranowe kobiety. Po prostu zgrabne dziewczyny, chude, które może nie mają nadwagi - powiedział Tomek.

Zaszokowana Julia zapytała, czy wygląda jakby, miała nadwagę. Tomek próbował wybronić się, lecz wszedł na grząski grunt i każde jego słowo tylko pogarszało sytuację. Julia próbując podsumować wypowiedzi męża zapytała wprost, "Czy będzie między nami lepiej, gdy schudnę?". Tomek odpowiedział twierdząco.

- Dobrze się czuję w swoim ciele, ale mam kompleksy. Tomek to jeszcze wyolbrzymił. Trochę byłam zła na niego, bo powiedział to w taki sposób, jak gdyby mógł przebierać w kobietach, był takim bożyszczem. Potrzebuje mężczyzny, który mnie zaakceptuje. Czy ja schudnę, czy będę miała takie włosy czy inne. Chciałabym być akceptowana, a nie mieć takie przekonanie, że jak coś w sobie zmienię, to stanę się atrakcyjna i bardziej się otworze - opowiadała uczestniczka.

Reklama

Piotr powiedział, że Tomek powinien najpierw skonsultować tę wypowiedź. Przemyśleć plusy i minusy Julii, zrobić bilans. I jeśli pozytywów jest więcej to, powinien odpuścić, a przede wszystkim nie mówić tego w taki sposób, szczególnie na początku znajomości.

Czy relacje między Julią i Tomkiem poprawią się? Czy Julia zaufa mężowi po gorzkich słowach? Tego dowiemy się w najbliższym odcinku programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", który emitowany jest we wtorki na antenie TVN o godz. 21.35.